Maleją szanse na to, że pracodawcy będą mogli sprawdzać, który z ich pracowników jest zaszczepiony. Takie rozwiązanie miało zostać wprowadzone do kodeksu pracy na czas pandemii. Jednak jak ustalili reporterzy RMF FM, nie ma woli politycznej, żeby wszedł on w życie.

Wprowadzenie takiego rozwiązania dwa miesiące temu zapowiedział na naszej antenie wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Chcemy, aby pracodawcy taką możliwość uzyskali, żeby mogli wiedzieć, który z pracowników jest zaszczepiony. Dla ich własnego bezpieczeństwa - mówił w sierpniu w RMF FM Kraska. Pomysł, by pracodawca mógł wprowadzić obowiązek testowania dla pracowników niezaszczepionych, jest godny rozważenia - dodał.



Projekt jednak od ponad miesiąca leży w kancelarii premiera. Jak udało nam się ustalić, nie ma woli politycznej, żeby go wprowadzić. Niestety są pewne uwagi innych ministerstw, nad którymi pracujemy i ten projekt musimy dostosować, aby był akceptowalny. Taka jest procedura legislacyjna i musimy się temu poddać - mówi teraz wiceminister.



Tarcia w rządzie, kolejne wątpliwości

Wewnątrz rządu dochodzi do poważnych tarć w sprawie tego rozwiązania. Od ponad miesiąca projekt jest konsultowany, co oznacza składanie kolejnych wątpliwości. Przykładowo obiekcja resortu edukacji i nauki mówi o tym, czy rektorom uczelni wyższych dać prawo do sprawdzania zaszczepienia wśród studentów. Takich wątpliwości jest więcej.

Nie ma więc szans na to, że przepisy wejdą w życie zanim rozpędzi się czwarta fala - a bardziej prawdopodobna jest wersja, że nie wejdą w ogóle, bo rządzący z oporem wprowadzają radykalne działania, które mogłyby bezpośrednio uderzyć w osoby niezaszczepione.

Opracowanie: