Opóźnia się realizacja tzw. recovery planu, który ma pozwolić nadgonić zaległości zdrowotne, które powstały w czasie pandemii. Program zakłada między innymi badania profilaktyczne osób w wieku 40+ i zniesienie limitów na wizyty u lekarzy specjalistów.

Program ma szansę ruszyć dopiero, gdy uspokoi się sytuacja epidemiczna - ustalił nasz dziennikarz w resorcie zdrowia. Jeżeli nie będziemy mieli do czynienia z trzecią falą, pewnie wkrótce zechcemy to zakomunikować. Na razie czekamy na to, co będzie działo się z poziomem zakażeń w naszym kraju - odpowiada rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz.

Dotychczas  - jak zauważa nasz dziennikarz - wykonany został jeden krok. To zalecenie Narodowego Funduszu Zdrowia z tego tygodnia, aby - mimo epidemii - szpitale wracały do planowych zabiegów, między innymi w ortopedii, gdzie odsetek odwołanych świadczeń był najwyższy i badań diagnostycznych.

Na kolejne etapy - w tym dofinansowanie opieki onkologicznej, kardiologicznej i psychiatrycznej - trzeba jeszcze poczekać. Chodziło między innymi o rozbudowę Krajowej Sieci Onkologicznej i stworzenie Sieci Kardiologicznej. Ministerstwo zapowiadało też, że dofinansowana będzie Ambulatoryjna Opieka Specjalistyczna po to, aby skrócić kolejki do lekarzy specjalistów. 

Powrót do tego, co zatrzymała pandemia

W listopadzie minister zdrowia Adam Niedzielski deklarował, że w 2021 roku resort chce wrócić do działań, które zatrzymała pandemia, czyli przede wszystkim organizacji poradnictwa psychicznego na poziomie lokalnym, w tym zespołów środowiskowych oraz rozbudowy sieci centrów zdrowia psychicznego.

O PLANACH ZWIĄZANYCH Z ROZBUDOWĄ OPIEKI PSYCHIATRYCZNEJ INFORMOWALIŚMY W GRUDNIU.

Ostatniej doby w Polsce potwierdzono ponad dziesięć i pół tysiąca nowych zakażeń koronawirusem. Służby sanitarne potwierdziły też 438 kolejnych zgonów.

 

Opracowanie: