​Minister zdrowia Adam Niedzielski przypomniał na Twitterze, że już 1 listopada, nie czekając na publikację ustawy covidowej, polecił NFZ wypłatę jednostkom walczącym z pandemią koronawirusa dodatków w wysokości 100 proc. wynagrodzenia. Środki powinny trafić do medyków około 10 grudnia.

W związku z dzisiejszą lawiną politycznych fake news nt dodatków covidowych dla personelu medycznego przypominam, że 1.11 poleciłem NFZ wypłatę jednostkom walczącym z pandemią środków na 100% dodatku do wynagrodzenia. Środki za listopad zostaną przekazane około 10 grudnia - napisał Niedzielski.

Jak podaje NFZ, dodatkowe środki trafią nie do wszystkich medyków, ale do zatrudnionych w szpitalach II i III poziomu zabezpieczenia covidowego, którzy wykonują zawód medyczny, uczestniczą w udzielaniu świadczeń zdrowotnych i mają bezpośredni kontakt z zarażonymi lub osobami z podejrzeniem zakażenia. Dodatek przysługuje także diagnostom i medykom z SOR, izb przyjęć, zespołów ratownictwa medyczne. 

Dodatkowe wynagrodzenia przysługują osobom zatrudnionymi na umowę o pracę lub na umowę cywilno-prawną. Dodatek wynosi 100 proc. wynagrodzenia, ale maksymalna kwota nie może być wyższa niż 15 tys. zł.

Dodatki dla medyków zostały zapisane w tzw. ustawie covidowej, którą prezydent podpisał 4 listopada. Nie została jednak do tej pory opublikowana w Dzienniku Ustaw, ponieważ posłowie PiS zorientowali się, że doszło do pomyłki. Przepisy zamiast przyznawać dodatki medykom skierowanym do walki z Covid-19 przez wojewodę, zostały przyznane wszystkim. Politycy obozu władzy zapewnili, że byłby to za duży wydatek dla budżetu. Szybko powstawała więc nowelizacja, którą dzisiaj przyjął Sejm.