W ciągu ostatniej doby w Iranie stwierdzono 802 nowe zakażenia koronawirusem. Według oficjalnych danych to najmniejszy dobowy przyrost infekcji w tym kraju od 10 marca. Resort zdrowia Iranu poinformował także, że liczba ofiar śmiertelnych epidemii wzrosła o 65.

Łącznie w Iranie koronawirusem zakaziło się 96 448 osób, spośród których 6156 zmarło - przekazał rzecznik ministerstwa zdrowia Kijanusz Dżahanpur. Dodał, że 2787 pacjentów jest w stanie krytycznym.

Dżahanpur ocenił, że liczby pokazują "wyraźny spadek nowych zakażeń".

Ostrzeżenie przezd drugą falą infekcji

Jak zauważa AFP prezentowane przez władze dane były uważane za niedoszacowane przez kilku irańskich urzędników, ale w ciągu ostatniego miesiąca widoczna jest tendencja spadku liczby zgonów na Covid-19 i tempa rozprzestrzeniania się choroby.

Wiceminister zdrowia Iradż Harirczi ostrzegł jednak przed nową falą infekcji, która może pojawić się w Iranie, jeżeli przedwcześnie zniesione zostaną ograniczenia, a ludzie nie będą stosować się do zaleceń władz medycznych. Wszelkie rozluźnienia zasad sanitarnych mogą ponownie doprowadzić kraj do poważnej sytuacji - zaznaczył Harirczi.

W Iranie wyleczono 80 proc. wszystkich zainfekowanych koronawirusem

Rzecznik resortu zdrowia poinformował w sobotę, że od wybuchu epidemii w Iranie wyleczono 77 350 pacjentów, co stanowi 80 proc. wszystkich zainfekowanych koronawirusem i odsetek ten jest jednym z najwyższych na świecie.

Wiceminister Harirczi zaapelował o zwiększenie środków przeznaczanych na służbę zdrowia, zaznaczając, że wydatki na ten cel zredukowano po przywróceniu przez USA sankcji wobec Iranu w 2018 roku.

Chociaż w Iranie, który pozostaje jednym z najbardziej dotkniętych pandemią koronawirusa krajów Bliskiego Wschodu, od 11 kwietnia stopniowo wznawiają pracę zamknięte wcześniej urzędy i przedsiębiorstwa, w kraju nadal zamknięte są szkoły, uniwersytety, meczety i inne miejsca kultu religijnego, a także kina i stadiony.