O 10 proc. więcej młodych Brytyjczyków potrzebuje pomocy logopedy i ma opóźnienia w rozwoju mowy. O takim niepokojącym zjawisku donosi brytyjska BBC, odwołując się do danych sprzed pandemii.


Powodem tego zjawiska był brak kontaktu z rówieśnikami w czasie lockdownu.  Szczeglinie dotknięte są tymi problemami dzieci w wieku przedszkolnymi i z pierwszych klas szkół podstawowych. W czasie, gdy umiejętność nabywania zdolności lingwistycznych jest w rozwoju człowieka najbardziej porządana i realizowana, dzieciaki zamknięte, były w domach. Nie spotykały się z innymi dziećmi. Miały prawie wyłącznie kontakt z rodzicami i opiekunami. Także z programami w telewizji, co sprzyjało biernemu rozumieniu języka, ale nie jego czynnemu stosowaniu.

Gdy powróciły do nauki stacjonarnej, okazało się, że mają problemy ze zrozumieniem i wymawianiem słów. W przypadku wielu młodych Brytyjczyków, konieczna była pomoc logopedy. 

Nie tylko problemy z mową

Władze brytyjskie traktują ten problem poważnie - z budżetu państwa przeznaczono nawet 180 milionów funtów. Pieniądze te przeznaczone zostaną na dodatkowe zajęcia terapeutyczne i wsparcie, jakie dzieci muszą otrzymać, by nadrobić stracony czas. Stracony w procesie rozwoju narządów mowy i kognitywnego pojmowaniu języka.

Tylko w minionym roku 42 tysiące dzieci potrzebowały takiej pomocy. To oczywiście kosztuje. Nauczyciele także biją na alarm. Jak twierdzą, wiele dzieci w tym przedziale wiekowym, więcej niż zazwyczaj, wydaje się być zamkniętych w sobie. Są wycofane i nieśmiałe. 

Trudne do przewidzenia konsekwencje lockdownów

Dopiero z opóźnieniem otrzymujemy pełen obraz pandemii. Jej wpływu na zdrowie i stan psychiczny człowieka. To bomba z opóźnionym zapłonem.

Dzieci cierpiały szczególnie, ponieważ nie były w stanie w pełni zrozumieć dziwnej i niespotykanej wcześniej sytuacji. Ich reakcja, a co za tym idzie ewentualne trwałe uszczerbki na rozwoju i psychice, zależała od wpływu środowiska, w jakim przebywały w czasie lockdownów.

Ja zauważają komentatorzy, różne są rodziny i różne było w nich wsparcie. Dlatego diagnoza problemów związanych z mową po powrocie dzieci do szkół jest bardzo ważna. Tylko w ten sposób można pomóc najbardziej potrzebującym.