Prezes Krajowej Federacji Izb Lekarskich Filippo Anelli zaapelował w wypowiedzi dla radia RAI i agencji Ansa o całkowity lockdown we Włoszech. Uzasadnił to gwałtownym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem i pogarszającą się sytuacją w służbie zdrowia.

Prezes Krajowej Federacji Izb Lekarskich Filippo Anelli zaapelował w wypowiedzi dla radia RAI i agencji Ansa o całkowity lockdown we Włoszech. Uzasadnił to gwałtownym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem i pogarszającą się sytuacją w służbie zdrowia.
Mediolan - załoga karetki z pacjentem podejrzewanym o zakażenie koronawirusem /Sara Bonifazio /PAP/EPA

Izby Lekarskie proszą o totalny lockdown w całym kraju - oświadczył Anelli. Jego zdaniem, biorąc pod uwagę wzrost liczby zakażeń w ostatnim tygodniu, "sytuacja za miesiąc będzie dramatyczna".

Albo zablokujemy wirusa, albo to on nas zablokuje, bo sygnały wskazują, że system się nie utrzyma - ostrzegł Anelli. Jak zauważył, należy spodziewać się, że regiony uznane obecnie za te z najniższym ryzykiem zakażeń, "szybko znajdą się w takiej samej sytuacji, jak te najbardziej dotknięte (epidemią - przyp. red.)".

Przy obecnej średniej w ciągu miesiąca nastąpi 10 tysięcy następnych zgonów - ocenił prezes Krajowej Federacji Izb Lekarskich. Zwrócił również uwagę na brak lekarzy specjalistów, a także na to, że 23 tysiące absolwentów medycyny czekają na możliwość rozpoczęcia specjalizacji. Jego zdaniem przyjęcie ich pozwoliłoby "złapać oddech" całemu systemowi ochrony zdrowia.

W niedzielę we Włoszech zanotowano 331 zgonów na Covid-19 i ponad 32 tysiące nowych zakażeń.