Siły Obronne Izraela zapowiedziały "znaczne wzmocnienie działań" na północy Strefy Gazy. Izraelczycy wezwali ponad milion mieszkańców tej enklawy do ewakuacji na południe. Po niemal ciągłym ostrzale tego terytorium, inwazja lądowa i próba oczyszczenia go z bojowników Hamasu wydają się niemal w stu procentach pewna. O wydarzeniach na Bliskim Wschodzie rozmawiamy w specjalnym wydaniu Rzutu na mapę z dziennikarzem, ekspertem Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego i pracownikiem wydziału bezpieczeństwa narodowego Akademii Sztuki Wojennej Witoldem Repetowiczem.

Od kilku dni na południu Izraela gromadzą izraelscy żołnierze - zarówno czynni, jak i zmobilizowani rezerwiści i ochotnicy. Noc z czwartku na piątek minęła pod znakiem ostrzału Strefy Gazy. Do tej pory ponad 420 tys. palestyńskich cywilów było zmuszonych do opuszczenia swoich domów - przekazała dziś rano Organizacja Narodów Zjednoczonych. Za tymczasowe schrony w czasie izraelskich nalotów służyły im głównie szkoły prowadzone przez ONZ. Sytuacja humanitarna - według pracowników ONZ - staje się coraz bardziej dramatyczna.

Z przekazywanych informacji wynika, że od dwóch dni w kranach na terenie Strefy Gazy nie ma wody. Ludzie szukający schronienia w obiektach kontrolowanych przez ONZ spożywają co najwyżej jeden posiłek dziennie. Dostawy pomocy humanitarnej są niemożliwe ze względu na zamknięte przejścia graniczne i niemal ciągły ostrzał enklawy przez siły izraelskie.

Liczba ofiar po palestyńskiej stronie przekroczyła już 1,5 tys. Tamtejszy resort zdrowia donosi też o ponad 6,6 tys. rannych. IDF, czyli Siły Obronne Izraela, poinformowały, że minionej nocy uderzono w 750 celów militarnych, w tym podziemne tunele Hamasu. W porannym oświadczeniu rzecznik izraelskiego wojska powiedział: Walczymy z organizacją terrorystyczną Hamas, która na Palestyńczyków sprowadziła zniszczenie i zbudowała całą swoją strategię w sposób narażający życie cywilów.

Co dalej ze Strefą Gazy? Czy do muzułmańsko-żydowskiej wojny włączy się także libański Hezbollah? Jakim zagrożeniem dla świata jest konflikt na Bliskim Wschodzie? Odpowiedzi na te pytania szukamy w rozmowie z gościem specjalnego wydania Rzutu na mapę. Jest nim dziennikarz, ekspert Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego i pracownik wydziału bezpieczeństwa narodowego Akademii Sztuki Wojennej Witold Repetowicz.

Opracowanie: