Palestyński Hamas wydał ostrzeżenie dla mieszkańców Aszkelonu wzywając ich do opuszczenia miasta. Ok. 14.30 syreny alarmowe ostrzegające przed atakami rakietowymi rozległy się nad Tel Awiwem i środkowym Izraelem. "Pierwsza transza amerykańskiej pomocy dla Izraela jest już w drodze" - poinformował rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby.

Aszkelon jest izraelskim miastem położonym w pobliżu Strefy Gazy. W komunikacie ogłoszonym na Telegramie palestyński Hamas ostrzegł mieszkańców Aszkelonu, aby do godz. 17 czasu miejscowego (godz. 16.00 czasu polskiego) opuścili miasto. 

Ostrzeżenie wystosowane zostało w związku z bombardowaniem przez siły izraelskie celów w Strefie Gazy. Ataki według Izraela skierowane są przeciwko bojownikom Hamasu i są odpowiedzią na ataku na Izrael dokonany 7 października. 

Siły zbrojne Izraela poinformowały dziś o dokonaniu setek ataków w dzielnicy miasta Gaza Al Furkan, gdzie zlokalizowane miały być centra dowodzenia Hamasu. 

Ministerstwo Zdrowia w Gazie przekazało, że w izraelskich nalotach zginęło już co najmniej 730 Palestyńczyków, 4 tys. zostało rannych, a niemal 140 tys. musiało uciekać ze swoich domów.

Według Hamasu rakiety wystrzelone we wtorek po południu przeciwko Izraelowi miały dosięgnąć lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie. Źródła izraelskie zaprzeczyły, by do tego doszło i by praca międzynarodowego portu lotniczego została zakłócona.

Na swoich kanałach w sieciach społecznościowych Hamas informował o wystrzeleniu z Gazy setek rakiet skierowanych w cele na terytorium Izraela.

Agencja Reutera doniosła, że rakieta wystrzelona prawdopodobnie ze Strefy Gazy wybuchła na palestyńskim terytorium Zachodniego Brzegu, zabijając jedną osobę i raniąc sześć innych.  

Izraelska gazeta "Haaretz" podała, że rakiety Hamasu wybuchły w mieście Riszon le-Cijjon położonym w centralnej części Izraela, ale nie było ofiar tego ataku. Jak podaje CNN, odgłosy wybuchów dało się słyszeć w Aszdodzie, co ma świadczyć, że rakiety wystrzelone z Gazy zostały przechwycone przez izraelski system obronny Żelaznej Kopuły. Inne źródła donosiły o wybuchach słyszanych w Beer Szewie.

Rząd Izraela twierdzi, że w wyniku trwających od soboty ataków Hamasu zginęło ponad 1 tys. osób. Według władz w Tel Awiwie od rozpoczęcia konfliktu Hamas wystrzelił w stronę Izraela ok. 4,5 tys. rakiet.

Egipt zamknął jedyne przejście graniczne ze Strefą Gazy

Sytuację ponad 2 mln ludności w Strefie Gazy pogarsza decyzja Egiptu o zamknięciu jedynego czynnego przejścia granicznego. W Rafah nie można już przedostać się do Egiptu, który zdecydował o zamknięciu tego przejścia ze względu na izraelskie naloty.

Lotnictwo Izraela dokonało bombardowań w pobliżu przejścia w Rafah. Według CNN samo przejście nie było celem ataku, ale izraelskie maszyny wysłane zostały do zniszczenia tuneli, którymi uzbrojenie z Egiptu przemycane jest do Strefy Gazy. 

Rafah było ostatnim przejściem dostępnym dla Palestyńczyków chcących opuścić Gazę. Strefa jest obecnie zamknięta po ogłoszeniu przez Izrael jej całkowitej blokady.

Izrael: Dwaj członkowie kierownictwa Hamasu zginęli w atakach

Izraelska armia poinformowała, że w wyniku jej ataków zginęli dwaj członkowie kierownictwa palestyńskiego Hamasu. 

Według Izraelczyków zabici zostali Dżawad Abu Szammala, odpowiedzialny w Hamasie za finanse oraz Zakaria Abu Maamar, nadzorujący relacje zagraniczne palestyńskiej organizacji. 

Szkoły w Izraelu wracają do nauki w formie zdalnej

Ministerstwo edukacji Izraela zatwierdziło we wtorek wprowadzenie w całym kraju nauki zdalnej, jaka odbywała się w trakcie pandemii Covid-19. W środę wszystkie szkoły w Izraelu będą jeszcze zamknięte - podał portal Times of Israel.

"Po dokonaniu oceny bezpieczeństwa i zgodnie z wytycznymi Dowództwa Frontu Wewnętrznego, ministerstwo edukacji ogłasza, że jutro w całym kraju nie będą prowadzone żadne zajęcia edukacyjne" - napisał resort w komunikacie. Ministerstwo poinformowało, że zatwierdzono powrót do nauczania na odległość, jak podczas pandemii w latach 2020-2021, a każda szkoła ma koordynować swój własny harmonogram.

Poszczególne szkoły nadal będą mogły potencjalnie prowadzić naukę stacjonarną, ale tylko w koordynacji z ministerstwem, Dowództwem Frontu Wewnętrznego i władzami lokalnymi.

Ministerstwo w odrębnym komunikacie poinformowało o utworzeniu specjalnego biura, którego zadaniem będzie pomoc w integracji uczniów i rodziców wysiedlonych w wyniku walk i zapewnienie im wsparcia edukacyjno-psychologicznego w czasie pobytu w ośrodkach pogotowia ratunkowego lub ośrodkach absorpcyjnych.

Od rozpoczęcia działań wojennych w sobotę ewakuowano większość mieszkańców społeczności graniczących ze Strefą Gazy. Ponadto obecne masowe powołanie do wojska rezerwistów wymagało zaangażowania personelu nauczycielskiego i administracyjnego, pozostawiając instytucje edukacyjne w całym kraju z niedoborami kadrowymi.

USA: Pomoc dla Izraela jest już w drodze

Pierwsza transza amerykańskiej pomocy dla Izraela, mającej wesprzeć bezpieczeństwo tego kraju, jest już w drodze. Z czasem dotrze jej więcej - poinformował we wtorek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby w wywiadzie dla telewizji CNN i MSNBC.

Biały Dom podchodzi bardzo poważnie do groźby egzekucji zakładników porwanych przez Hamas - oświadczył Kirby. Należy to traktować poważnie ze względu na barbarzyństwo Hamasu, który pokazał, że jest do niego zdolny - podkreślił.

"Nie mamy pewności", czy pośród zakładników, których wzięli bojownicy Hamasu są Amerykanie. Nawet, jeśli się okaże, że jest tak w istocie, to "to nie wiemy gdzie oni są, nie wiemy w jakich warunkach są przetrzymywani. (...) To strefa aktywnych walk, co komplikuje sytuację" - dodał Kirby. Wcześniej prezydent USA Joe Biden oznajmił, że "jest to prawdopodobne", iż Hamas porwał Amerykanów.

Zaoferowaliśmy Izraelczykom dodatkową pomoc w zakresie działań wywiadowczych, jak i naszą wiedzę dotyczącą odzyskiwania zakładników - oświadczył rzecznik Rady.

Wyjaśnił też, że amerykańska administracja koncentruje się obecnie na zapewnianiu Izraelowi takiej pomocy, która pozwoli mu się bronić. Teraz, gdy rozmawiamy, pierwsza transza pomocy wojskowej jest właśnie w drodze - powiedział Kirby w wywiadzie dla CNN. Dodał też, że Biały Dom oczekuje, iż Izrael zwróci się do Waszyngtonu o kolejną pomoc, a amerykańska administracja zareaguje na takie prośby tak szybko, jak to możliwe.

Ani USA, ani Izrael nie znalazły na razie dowodów na zaangażowanie Iranu w ataki Hamasu - oświadczył Kirby.