„Unia Europejska stoi wobec wyzwań związanych z niepokojami na Wschodzie i prawicowymi populistami za Zachodzie, dlatego zbliżające się wybory do PE są najważniejszymi wyborami od lat” – stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas małopolskiej konwencji Platformy Obywatelskiej w Krakowie. "Mimo tego, że my Polacy bezpiecznie przeszliśmy kryzys w strefie euro, to dziś stawiamy czoło innym wyzwaniom, niepokojom na Wschodzie" - dodał.

 

Według Sikorskiego, obecnie Polska ma najlepszy czas od złotego okresu, kiedy Kraków był stolicą Rzeczypospolitej, ale stoją też przed nami wyzwania, bo historia ruszyła z kopyta. Szef MSZ przypomniał przypadającą dziś rocznicę 70. rocznicy zdobycia przez Polaków klasztoru na Monte Cassino, która "doprowadziła jej weteranów do wolnej Polski dopiero po pół wieku" oraz rocznicę 70. rocznicę rozkazu Stalina o masowej deportacji Tatarów z Krymu. Dziś znowu w Europie trzeba walczyć o demokrację i prawa człowieka - podkreślił.

Sikorski przestrzegał, że w wyborach europejskich "musimy postawić na bezpieczeństwo i zapobiec, żeby parasol, który otwieramy nie był zardzewiały i dziurawy i nie potrząsali nim wariaci". Dziś stoimy wobec wielkich wyzwań, każda decyzja może być brzemienna w skutkach dla Polski i Europy, dlatego sterem państwa muszą sterować ludzie odpowiedzialni - tłumaczył. Stawką jest, czy państwem będą rządzili ludzie zrównoważeni czy niezrównoważeni -precyzował.

W ocenie ministra, Polska pod rządami PO cieszy się na całym świecie "zaufaniem i gotowością do sojuszniczego wsparcia". Głosem Polski mówi coraz więcej stolic europejskich (...) Zależy nam na Polsce, jako synonimie odpowiedzialności i przewidywalności - zauważył Sikorski. Skrytykował też swojego byłego przełożonego - szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Ucieka od najważniejszych tematów dotyczących Europy, bo nie rozumie polityki międzynarodowej i nie ma z kim w Europie rozmawiać, bo już z nim rozmawiali - grzmiał. My wysyłamy do Europy profesjonalną ekipę. Ludzi, którzy w Europe zwycięsko walczyli o gaz łupkowy, tańsze połączenia telefoniczne, uznawanie dyplomów wyższych uczelni. Ludzi od konkretów, którzy dziś sięgają po najwyższe stanowiska w UE - podsumował.

(mn)