Francja i Niemcy są faworytami zbliżających się mistrzostw Europy - tak przynajmniej wynika z wyliczeń austriackich matematyków z Uniwersytetu w Innsbrucku, które oparte zostały na kursach ustalonych przez 19 zakładów bukmacherskich. A warto tu zauważyć, że naukowcy z Innsbrucka trafnie wytypowali triumfatorów MŚ 2010 i Euro 2012, a ponadto przewidzieli skład finału mistrzostw Starego Kontynentu w 2008 roku.

Francja i Niemcy są faworytami zbliżających się mistrzostw Europy - tak przynajmniej wynika z wyliczeń austriackich matematyków z Uniwersytetu w Innsbrucku, które oparte zostały na kursach ustalonych przez 19 zakładów bukmacherskich. A warto tu zauważyć, że naukowcy z Innsbrucka trafnie wytypowali triumfatorów MŚ 2010 i Euro 2012, a ponadto przewidzieli skład finału mistrzostw Starego Kontynentu w 2008 roku.
Z wyliczeniami austriackich matematyków pokryły się przewidywania ekonomistów niemieckiego Dekabanku: w finale Euro 2016 Niemcy mają pokonać Hiszpanię (na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Niemiec podczas towarzyskiego meczu ze Słowacją, 29 maja) /Tobias Hase /PAP/EPA

Zdaniem autorów wyliczeń, Francja ma 21,5 proc. szans na triumf w zbliżającym się turnieju, a Niemcy - 20,1 proc. Trzecia jest pod tym względem Hiszpania, która - według matematyków - ma 13,7 proc. szans na wywalczenie mistrzowskiego tytułu. Dalej są Anglia - 9,2 proc. i Belgia - 7,7 proc.

Nie ma niestety informacji o szansach biało-czerwonych.

Choć Francja i Niemcy będą - według wyliczeń - najmocniejszymi ekipami Euro 2016, to wcale nie oznacza, że zmierzą się ze sobą w finale. Zgodnie z naszą symulacją, te dwa zespoły wygrają swoje grupy, w związku z czym trafią na siebie w półfinale. Zwycięzca trafi w ostatnim meczu najprawdopodobniej na Hiszpanię - podał Achim Zeileis, profesor wydziału ekonomii i statystyki Uniwersytetu w Innsbrucku.

Podobną analizę przeprowadzili ekonomiści niemieckiego Dekabanku, a ich przewidywania pokryły się z tymi austriackich naukowców: w finale Euro 2016 Niemcy mają pokonać Hiszpanię. Szanse mistrzów świata na końcowy triumf we francuskim turnieju wyliczono na 27,2 proc.


(edbie)