59 chuliganów skazanych po burdach w dniu meczu Polska-Rosja. To orzeczenia, które zapadły w sądowym trybie przyspieszonym. Najwyższą dotąd karą dla pseudokibica było półtora roku więzienia.
Na razie zatrzymano niewielu ponad 200 chuliganów, trwa jednak wyłapywanie następnych uczestników burd. Jeśli chodzi o wnioski w trybie przyspieszonym, do warszawskich sądów trafiły akta dotyczące blisko 150 zatrzymanych. Kilkadziesiąt spraw odesłano prokuraturze, do uzupełnienia materiału dowodowego. Podobnie kilkadziesiąt będzie rozpatrywane w normalnym trybie.
Wśród skazanych są też cudzoziemcy - trzech Rosjan i Hiszpan. Policja poinformowała jednocześnie, że wypuściła już wszystkich rosyjskich pseudokibiców zatrzymanych w centrum przed meczem Rosja-Grecja. Nałożyła na nich 5 mandatów, za wprowadzanie w błąd przy ustalaniu tożsamości. Sprawa jednego, który posługiwał się fałszywymi dokumentami, trafiła do sądu.
Zamieszki wybuchły podczas marszu rosyjskich kibiców 12 czerwca sprzed dworca kolejowego Warszawa-Powiśle na Stadion Narodowy. W trakcie marszu grupa ok. 100 pseudokibiców obu drużyn próbowała doprowadzić do konfrontacji. Nie dopuściła do tego policja. Zakończyło się na bójkach, rzucaniu kamieniami, butelkami, odpalaniu petard i rac.
Do kolejnych burd doszło w pobliżu Galerii Centrum, gdzie przeniosła się część pseudokibiców. Chuligani starli się z policjantami, których obrzucili butelkami, petardami i kamieniami. Tuż po rozpoczęciu meczu Polska-Rosja zamieszki przeniosły się w okolice Hotelu Polonia przy Al. Jerozolimskich.
W czasie meczu grupy pseudokibiców przeniosły się w okolice strefy kibica, którą odgradzała policja. Po zakończeniu spotkania chuligani przemieścili się w okolice Starego Miasta i Ronda de Gaulle'a. Kilkudziesięciu pseudokibiców otworzyło też jedno z wejść technicznych do Strefy Kibica i wdarło się do środka. Wejście zostało ostatecznie zamknięte przez ochronę i zabezpieczone przez kordon policji. Ochroniarze pilnowali wszystkich wejść - ubrali się w kaski, mieli tarcze. W samej strefie było spokojnie.