Nowy rządowy plan przeciwdziałania możliwej epidemii eboli wszedł dzisiaj w życie we Francji. Tamtejsze ministerstwo zdrowia zaleca osobom z podejrzanymi objawami, by pod żadnym pozorem nie wychodziły z domu. Mają być do nich wysyłane specjalne ekipy pogotowia ratunkowego w kombinezonach ochronnych i z odpowiednim sprzętem.

Francuska minister zdrowia Marisol Touraine zaapelowała do rodaków, by w razie wysokiej gorączki i innych objawów przypominających ebolę, nie szli sami do lekarzy ani nie zgłaszali się na ostre dyżury w szpitalach, by nie zarażać innych ludzi.

Pacjenci powinni dzwonić po pogotowie ratunkowe, zostać w domach i unikać kontaktów z innymi osobami, aż do przybycia specjalnej ekipy lekarskiej.

Każda z takich grup - pozostając w stałej łączności z ekspertami z ośrodków specjalizujących się w walce z groźnymi chorobami zakaźnymi - ma następnie zdecydować, czy dany pacjent powinien zostać przewieziony do szpitalnej izolatki, czy nie. Osoby wracające z krajów zachodniej Afryki, w których szaleje epidemia, muszą przez trzy tygodnie codziennie mierzyć temperaturę.

Ministerstwo zdrowia stworzyło również darmową infolinię, dzięki której obywatele mogą uzyskiwać szczegółowe informacje na temat objawów eboli i zalecanego postępowania w razie ich wystąpienia.

(abs)