W polskiej przestrzeni powietrznej może się dzisiaj odbyć 50 procent dziennych lotów pasażerskich - poinformował rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Grzegorz Hlebowicz. Agencja o 7 rano otworzyła niebo dla samolotów pasażerskich. Oznacza to, że na wszystkich polskich lotniskach mogą lądować i startować samoloty. Od czwartku nie było to możliwe, bo Agencja etapami zamykała i częściowo otwierała przestrzeń powietrzną z powodu chmury pyłów wulkanicznych znad Islandii.

Po otwarciu przestrzeni powietrznej, na polskim niebie znajduje się około 30-40 procent samolotów z ogólnej liczby wszystkich maszyn, które normalnie latają nad Polską. W ciągu dnia zamierzamy osiągnąć ponad 50 procent normalnego ruchu - poinformował Hlebowicz. Dodał, że sytuacja na polskim niebie wraca do normy.

Z danych Agencji wynika, że tygodniowo wykonywanych jest w polskiej przestrzeni powietrznej około 10 tysięcy operacji lotniczych. Na samym lotnisku w Warszawie jest ich około 2 tysięcy.