W okresie przedświątecznym pracownicy częściej skarżą się na swoich szefów. Żale dotyczą głównie zmuszania do bezpłatnej pracy po godzinach oraz zatrudniania na czarno i nieprzestrzegania przepisów BHP - pisze "Dziennik Polski".

Takich telefonów mamy w ostatnich dniach coraz więcej - przyznaje rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy w Krakowie Wojciech Dyląg. Jak wylicza, tylko w grudniu wpłynęło już 110 zawiadomień o naruszeniach praw pracowniczych; najwięcej skarg dotyczy branży produkcyjnej, handlowej i gastronomicznej

W ostatnim miesiącu roku zauważalny jest także wzrost liczby udzielanych przez PIP porad prawnych. Łącznie było ich już ponad 8 tys. - wylicza dziennik.

Inspektorzy przypominają, że osobom, które zgłaszają skargi, zapewniana jest anonimowość.

(j.)