Za 2,7 mln zł sprzedana została połowa kamienicy należącej do Amber Gold. Nieruchomość w centrum Gdańska o powierzchni ok. 200 m kw. nabyła jedna ze spółek działających w mieście. Część budynku wystawił na przetarg syndyk masy upadłościowej spółki.

Przetarg, na który wpłynęła jedna oferta, został rozstrzygnięty w Sądzie Rejonowym Gdańsk-Północ.

Syndyk drugą część kamienicy przy ulicy Stągiewnej w Gdańsku wystawi na sprzedaż pod koniec postępowania upadłościowego. Mam tam teraz swoje biuro i nie chcę wynajmować lokalu na zewnątrz, generując w ten sposób niepotrzebne koszty - wyjaśnił syndyk masy upadłościowej spółki Józef Dębiński.

Syndyk poinformował, że do tej pory z majątku firmy Amber Gold, założonej przez Marcina P. i Katarzynę P., udało mu się odzyskać ok. 60,5 mln zł.

W kwietniu otrzymałem prawie 15 mln zł wraz z odsetkami z Pomorskiego Urzędu Skarbowego. Pieniądze te urząd przejął od Amber Gold w sierpniu 2012 r. z tytułu zabezpieczenia podatku dochodowego od osób prawnych za rok 2009 i 2010 - dodał.

Zaznaczył, że nie ma jeszcze ostatecznej listy wierzytelności Amber Gold. Na tę chwilę, wierzytelności wynoszą ok. 650 mln zł.

Dębiński podkreślił, że istotnym elementem w procesie odzyskiwania mienia Amber Gold są pożyczki niespłacane przez byłych klientów spółki.

Osoby, które pożyczały pieniądze od Amber Gold, nie chcą ich teraz dobrowolnie poddać. Niespłacone pożyczki wynoszą od kilku do 200 tysięcy złotych. Skala tego zjawiska jest ogromna. Mam 1800 pozwów złożonych do sądów na łączną kwotę przeszło 32 mln zł, z czego ok. 800 to już są tytuły egzekucyjne przekazane komornikom - poinformował syndyk.

Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.

Proces Marcina P. i Katarzyny P., właścicieli Amber Gold, trwa od marca ubiegłego roku przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Według śledczych, Marcin P. i jego żona oszukali w latach 2009-12 w ramach tzw. piramidy finansowej w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. Prokuratura ustaliła, że spółka Amber Gold była tzw. piramidą finansową, a oskarżeni bez zezwolenia prowadzili działalność polegającą na gromadzeniu pieniędzy klientów parabanku.

Od września 2016 r. działa sejmowa komisja śledcza ds. Amber Gold.

(mpw)