W ciągu 10 lat świat przywykł do zagrożenia terroryzmem i wzmożonych środków bezpieczeństwa. Dowodem tego jest choćby ul. Stolarska w Krakowie, gdzie znajduje się konsulat USA. Przed atakami z 11 września 2011 była przejezdna dla wszystkich. Zaraz po nich została zamknięta dla ruchu samochodowego.

Przed zamachami z konsulat strzeżony był jedynie przez patrol policji, a krótką ulica można było bez przeszkód przejechać samochodem. Było bardzo duże ułatwienie, bo się przemieszczaliśmy z jednej strony na drugą momentalnie. A tak - trzeba jeździć dookoła - wspomina taksówkarz, który mieszka niedaleko.

Teraz wjazd na ulicę mają jedynie samochody pracowników konsulatów. Betonowe zapory, które zostały ustawione tam 10 lat temu, zamieniono na nowoczesne przesuwane blokady. Bezpieczeństwa nadal pilnują tutaj całą dobę policjanci, a każdy ruch śledzony jest przez kilkanaście kamer.