W stolicy Białorusi Mińsku ma dojść dziś do kolejnego spotkania grupy kontaktowej - Ukraina-Rosja-OBWE. Rozmowy z udziałem przedstawicieli rebeliantów będą dotyczyły kryzysu ukraińskiego. USA zapewniły, że będą pomagać Ukrainie w negocjacjach z Rosją.

W Mińsku ma być omawiany "specjalny status" nadany przez ukraiński parlament tym rejonom obwodów donieckiego i ługańskiego, które są opanowane przez prorosyjskich separatystów. Konkretne miejsce ani godzina spotkania grupy kontaktowej na razie nie są znane.

Prezydent USA Barack Obama zapewnił ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenkę, że Ameryka nadal będzie mobilizować społeczność międzynarodową do rozwiązania kryzysu na Ukrainie na drodze dyplomatycznej i pomagać Kijowowi w negocjacjach z Rosją. Zaznaczył, że Rosja nie może dyktować Ukrainie warunków jej współpracy z innymi partnerami.

Ze swej strony Poroszenko na spotkaniu z Obamą w Białym Domu wyraził nadzieję, że zawieszenie broni między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami na wschodzie kraju przekształci się w prawdziwy pokój na Ukrainie.

Wcześniej Poroszenko apelował w Kongresie USA o pomoc finansową, sprzęt wojskowy i przyznanie Ukrainie specjalnego statusu kraju sojuszniczego USA, by pomóc krajowi stawić czoło rosyjskiej agresji. To jest także wojna europejska, amerykańska; to wojna dla całego wolnego świata. (...) Apeluję, by nie pozostawiać Ukrainy samej sobie - mówił.

Stany Zjednoczone obiecały Ukrainie 53 mln dolarów na walkę z separatystami i na cele humanitarne. Ukraina otrzyma od USA sprzęt inżynieryjny, pojazdy patrolowe, transportery, małe jednostki morskie, a także sprzęt do wykrywania materiałów wybuchowych, kamizelki kuloodporne, sprzęt do usuwania min, racje żywnościowe i pakiety pierwszej pomocy. Pomoc ta nie obejmuje jednak śmiercionośnej broni, za której dostawami na Ukrainę opowiadają się niektórzy republikańscy kongresmeni.

Z kolei do końca listopada Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) zwiększy dwukrotnie liczbę swych obserwatorów na Ukrainie. Będzie ich 500 - zapowiedział szef misji OBWE na Ukrainie Ertugrul Apakan. OBWE planuje także rozmieścić samoloty bezzałogowe do monitorowania rozejmu między siłami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami na wschodzie. Około 400 osób będzie zaangażowanych we wsparcie logistyczne.

Zapowiedziane działania są częścią porozumienia podpisanego 5 września w Mińsku między Kijowem a prorosyjskimi rebeliantami. Władze Ukrainy twierdzą, że mimo obowiązującego od tego dnia rozejmu, zawieszenie broni jest nieustannie naruszane przez prorosyjskich separatystów wspieranych przez żołnierzy Federacji Rosyjskiej.