Rosja przekazała Radzie Bezpieczeństwa ONZ projekt rezolucji w sprawie Ukrainy. Zatwierdza on nowe porozumienie z Mińska o zawieszeniu broni i wzywa wszystkie zaangażowane strony konfliktu do jego pełnego przeprowadzenia.

Zobacz również:

  • Uczestnicy Trójstronnej Grupy Kontaktowej ds. uregulowania sytuacji na Ukrainie podpisali dokument zatytułowany "Kompleks działań w sprawie realizacji mińskich porozumień". Poniżej pełny tekst zamieszczony na stronie internetowej Kremla. więcej

Rosja złożyła projekt rezolucji ws. Ukrainy wczoraj - informuje agencja Associated Press. W dokumencie wyrażone zostało "głębokie zaniepokojenie tragicznymi wydarzeniami" w regionie oraz podkreślono, że rozwiązanie konfliktu możliwe jest "wyłącznie" na drodze pokojowej.

Według ONZ-towskich dyplomatów Rada Bezpieczeństwa zbierze się jutro, aby głosować nad zaproponowaną przez Moskwę rezolucją.   

W ciągu minionego roku - jak podkreśla AP - Stany Zjednoczone i inni członkowie RB ONZ otwarcie oskarżały Rosję o wspieranie separatystów na Ukrainie, ale groźba rosyjskiego weta skutecznie blokowała podejmowanie przez Radę jakichkolwiek działań w sprawie konfliktu na wschodzie Ukrainy.

W czwartek po 17 godzinach rozmów w Mińsku kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydenci Rosji - Władimir Putin, Ukrainy - Petro Poroszenko i Francji - Francois Hollande wynegocjowali porozumienie o uregulowaniu trwającego od kwietnia ubiegłego roku konfliktu w Donbasie. Dokument został podpisany przez członków grupy kontaktowej OBWE-Ukraina-Rosja oraz przedstawicieli prorosyjskich separatystów.  

Porozumienie przewiduje m.in. rozejm między siłami ukraińskimi a rebeliantami, który ma obowiązywać od północy z soboty na niedzielę czasu kijowskiego (sobota, godz. 23 w Polsce), a następnie wycofanie ciężkiego uzbrojenia ze strefy walk.  

Zaledwie jeden dzień po podpisaniu nowych porozumień pokojowych w Mińsku prorosyjscy separatyści ostrzelali wczoraj z systemów rakietowych Grad prawie 80-tysięczne miasto Artemiwsk w obwodzie donieckim. Trafili w szkołę i zabijając 7-letniego chłopca, ucznia drugiej klasy. Cztery inne osoby zostały ranne.  

Po południu tymi samymi Gradami buntownicy zaatakowali miasteczko Hirnyk, także w obwodzie donieckim. Szef obwodowej milicji Wiaczesław Abroskin przekazał, że według wstępnych danych zginęły trzy kobiety.

Prezydent Ukrainy uprzedził wczoraj, że jeśli w nocy z soboty na niedzielę nie wejdzie w życie porozumienie o wstrzymaniu ognia w Donbasie, Kijów będzie apelował o zwołanie nadzwyczajnego spotkania Rady Europejskiej.  

Z kolei wiceszef administracji ukraińskiego prezydenta Ołeksandr Czałyj oświadczył, że jeśli walki na wschodniej Ukrainie będą kontynuowane, władze w Kijowie uzyskają od Zachodu "nowy poziom wsparcia", co oznacza dostawy broni.  

Od kwietnia ubiegłego roku w walkach na wschodzie Ukrainy zginęło ponad 5300 osób. ONZ ostrzega przed "zamrożeniem" konfliktu, który mógłby utrzymywać się przez lata lub nawet dziesięciolecia. 

(mpw)