12 hektarów atrakcyjnego terenu między dworcem kolejowym i autobusowym w samym środku Poznania, nie dość, że nie są zagospodarowane, to nie są nawet wycenione. Kolej nie ma też pomysłu, co zrobić z działką. PKP czeka na plan zagospodarowania przestrzennego.

Dworzec w Sopocie

PKP Nieruchomości chcą pozbyć się wartej blisko 8 milionów złotych monumentalnej, XIX-wiecznej kamienicy przy ulicy Dworcowej. Co ciekawe, położony malowniczo nad Brdą budynek w centrum Bydgoszczy po pierwszym przetargu nie znalazł nabywcy.

Głubczycki dworzec

Dworzec w Głubczycach to jeden z dwóch budynków na świecie w kształcie lokomotywy parowej. Drugi taki znajduje się w Salonikach, dlatego w 1989 roku Głubczyce udawały greckie miasto w amerykańskim wojennym dramacie filmowym "Triumf ducha". Od czasu tego triumfu unikatowy obiekt popada jednak w ruinę.

W Warszawie PKP ma ponad 20 działek

Centrala PKP oprócz gigantycznego długu ma również kilkadziesiąt tysięcy nieruchomości, często w atrakcyjnych punktach miast. Gdyby kolejarze je sprzedali, z łatwością spłaciliby całe zadłużenie. Problem jednak w tym, że np. w Warszawie w samym centrum miasta przeszkadza im brak przepisów.

Chodzi o 21 działek: w sumie to kilkanaście hektarów położonych wzdłuż głównej arterii, czyli Al. Jerozolimskich. To bardzo atrakcyjne dla inwestorów tereny, gdyby nie tunel z torami pod ulicą. Nie ma chętnych na działki, gdy nie można zostać właścicielem całego terenu, np. dojazdu do planowanego budynku. Nie można kupić samej powierzchni, kiedy pod nią są tory należące do Skarbu Państwa.

Ustawa o odrębnej własności obiektów budowlanych, która mogłaby to zmienić przepisy, wciąż jest w powijakach. Podobnych przeszkód na drodze do sprzedaży cennego majątku PKP ma więcej.