Wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek została pochowana na katowickim cmentarzu przy ul. Sienkiewicza. W ostatnią drogę odprowadzały ją tłumy ludzi. Do grobu, wraz z trumną, złożono również ziemię przywiezioną z Katynia.

Krystyna Bochenek zginęła 10 kwietnia w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Wśród żegnających ją w katowickiej Archikatedrze Chrystusa Króla byli m.in. premier, marszałek Senatu, szef europarlamentu, liczni parlamentarzyści, dziennikarze, językoznawcy i setki Krystyn z całej Polski - uczestniczek wymyślonych przez Krystynę Bochenek zjazdów pań o tym imieniu. Był także przewodniczący Senatu Czech Premysl Sobotka i wiceprzewodniczący Rady Federacji Zgromadzenia Federalnego Federacji Rosyjskiej Aleksander Torszin

Byłaś dokładnie taka w życiu i w pracy, jak wyglądałaś - piękna i ciepła. Wszyscy tutaj dzisiaj coś tobie zawdzięczają. Jak patrzę dzisiaj na nas, bez ciebie, widzę tak bardzo wyraźnie, że byłaś prawdziwą perłą w koronie i że bez ciebie tutaj już nic nie będzie takie samo - mówił premier Donald Tusk.

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz wspominał zmarłą jako osobę kochającą ludzi, rodzinę, Śląsk, Polskę. Była piękną, mądrą i dobrą. Była takim kwiatem w Senacie, który rozkwitł wśród nas, polityków. Nie było to najlepsze otoczenie dla takich kwiatów, ale tym bardziej on był widoczny - powiedział.

Msza pogrzebowa odbyła się w wypełnionej po brzegi katowickiej katedrze. Uroczystość miała niezwykłą oprawę - grali m.in. artyści Filharmonii Śląskiej i Akademii Muzycznej w Katowicach, śpiewał zespół Śląsk.