To interwencja profesora Franciszka Ziejki sprawiła, że trumna z ciałem szefa IPN Janusza Kurtyki nie spocznie w tworzonym właśnie Panteonie Narodowym w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie. Pierwotnie taka była decyzja krakowskiej Kurii.

Kardynał Stanisław Dziwisz zmienił ją po informacjach przesłanych przez byłego rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Profesor Ziejka zapewnia, że w tej interwencji nie było żadnych osobistych podtekstów, choć w Krakowie mówi się, że profesorowi nie podobało się, iż IPN interesował się jego przeszłością.

Były rektor w oświadczeniu podkreśla, że chciał tylko przypomnieć kardynałowi, że zgodę na pochówek w Panteonie może wydać jedynie specjalna kapituła. W jej skład wchodzą przedstawiciele 9 instytucji, w tym prezydenci Polski i Krakowa oraz marszałkowie Sejmu i Senatu . Na tym zakończył się mój całkowity udział w sprawie związanej z pochowkiem. Komentarzy nie będzie - uciął prof. Ziejka. Podkreślił, że nie kierował się żadnymi osobistymi podtekstami wobec Kurtyki. Osobiście go znałem, bardzo wysoko ceniłem i cenię jako historyka, człowieka odwagi, którego rodzina wywodzi się z mojego rodzinnego Radłowa - mówił były rektor UJ.

Rzecznik archidiecezji krakowskiej ks. Robert Nęcek stwierdził, że nie było żadnych decyzji o pochówku prof. Janusza Kurtyki w kościele św. Piotra i Pawła. W związku z tym nie było też ich odwołania ze strony metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza - podkreślił ks. Nęcek. Panteon jeszcze nie istnieje. Jego powołaniem zajmuje się specjalna fundacja, a miejsce w tym panteonie zajmą zasłużeni, którym to miejsce przyzna Kapituła wyłoniona przez tę fundację - dodał rzecznik archidiecezji.

Kolegium IPN na internetowej stronie Instytutu opublikowało podziękowanie - z datą 20 kwietnia - dla kardynała Stanisława Dziwisza za wyrażenie zgody na uroczysty pochówek w Bazylice Mniejszej pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła Prezesa IPN Janusza Kurtyki. Postanowienie Waszej Eminencji jest dla nas nie tylko wyróżnieniem przejmującej i symbolicznej śmierci uczestników obchodów 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej, ale także przejawem uznania dla dokonań śp. prof. Janusza Kurtyki - napisano na stronie IPN.

Na pewno nie było sprzeciwu ze strony kard. Dziwisza co do miejsca pochówku prezesa IPN Janusza Kurtyki - zapewnił dyrektor krakowskiego oddziału IPN Marek Lasota. Dodał, że rozmawiał o tym z metropolitą krakowskim, poinformował także o takim planie prof. Ziejkę. Kurtyka miał spocząć w tej części krypt, której administratorem jest parafia, a które nie będą częścią przyszłego Panteonu.

Planowane miejsce pochówku Janusza Kurtyki nie kłóciło się z koncepcją architektoniczną tworzonego Panteonu. Wobec tego, że wszystkie ustalenia dotyczące ceremonii pogrzebowej już zostały podjęte, apeluję o zaprzestanie dyskusji na ten temat i nie wracanie do niej w przyszłości - podkreślił Lasota.

W kościele świętych Piotra i Pawła środowiska krakowskie planują utworzenie Panteonu Narodowego. Pierwsza część Panteonu powstałaby z połączonych krypt pod głównym ołtarzem i prezbiterium. Mogłaby zostać otwarta 27 września 2012 roku, w 400. rocznicę śmierci ks. Piotra Skargi SJ, spoczywającego w jednej z krypt.

Część druga mogłaby zostać zbudowana w miejscu wirydarza, tj. na terenie między kościołem a murem granicznym z Plantami. W przyszłości możliwe jest również połączenie pozostałych niezagospodarowanych krypt (w sumie jest ich pod kościołem około 20) i włączenie ich do Panteonu. Początkowo planowano, że Panteon Narodowy zostanie utworzony poprzez rozbudowę krypty zasłużonych w kościele oo. paulinów na Skałce, jednak paulini wycofali się z tej inicjatywy.

Janusz Kurtyka zostanie pochowany jutro w Alei Zasłużonych Cmentarza Rakowickiego w Krakowie.