Jedną z trochę brutalnych technik stoickich jest uświadomienie sobie, że może tych Wigilii nie zostało tak wiele. Jeżeli z jakimś nielubianym wujkiem spotykamy się raz na rok na trzy godziny, to mnożąc ilość życia, jaka nam została, przez te trzy godziny, wyjdzie nam w sumie bardzo niewiele czasu, w którym będziemy się z tym wujkiem męczyć - mówił Radiu RMF24 dr Piotr Stankiewicz filozof, współpracownik "Kultury Liberalnej" i autor licznych książek o reformowanym stoicyzmie.

Jedną z trochę brutalnych technik stoickich jest uświadomienie sobie, że może tych Wigilii nie zostało tak wiele. Jeżeli z jakimś nielubianym wujkiem spotykamy się raz na rok na trzy godziny, to mnożąc ilość życia, jaka nam została, przez te trzy godziny, wyjdzie nam w sumie bardzo niewiele czasu, w którym będziemy się z tym wujkiem męczyć - mówił Radiu RMF24 dr Piotr Stankiewicz filozof, współpracownik "Kultury Liberalnej" i autor licznych książek o reformowanym stoicyzmie.
Zdj. ilustracyjne /shutterstock /Shutterstock

Stoicy powiedzą, że musimy zdefiniować sobie jasno to, co chcemy osiągnąć w danej sytuacji. Czy chcemy osiągnąć umyte okna, przygotowanego karpia i ubraną choinkę czy wolimy jednak chwile wytchnienia? Trzeba sobie zdać sprawę, że takie tradycyjne obchodzenie świąt i odpoczynek często jednak ze sobą wchodzą w konflikt. Należy wtedy świadomie wybrać pomiędzy nimi - powiedział dr Piotr Stankiewicz.

Filozof zaznaczył, że stoicy kładą mocny nacisk na autonomię moralną i świadome podejmowanie decyzji. Nikt nas nie zmusi do mycia okien i robienia karpia, jeśli tego nie chcemy. To my sami sobie to narzucamy. Jeżeli ktoś naprawdę lubi przygotowywać karpia, myć okna to niech to robi, ale niech to będzie jego czy jej własna decyzja  - mówił współpracownik "Kultury Liberalnej".

A jak spędzać święta z rodziną, której nie lubimy? Piotr Stankiewicz ma na to nietypowy sposób. Jedną z trochę brutalnych technik stoickich jest uświadomienie sobie, że może tych wigilii nie zostało tak wiele. Jeżeli z jakimś nielubianym wujkiem spotykamy się raz na rok na trzy godziny, to mnożąc ilość życia, jaka nam została, przez te trzy godziny, wyjdzie nam w sumie bardzo niewiele czasu, w którym będziemy się z tym wujkiem męczyć - przekonywał gość Radia RMF24.

Co możemy osiągnąć tą techniką? To również wyjaśnił filozof. Prawda jest taka, że to ustawia sprawy w pewnej perspektywie. To nie jest tak, że jesteśmy na to skazani. To jest pewna część naszego życia, którą dobrze widzieć w odpowiedniej proporcji - uzasadniał Piotr Stankiewicz. Na koniec dodał, że "każda rzecz będzie lepsza, jeżeli zastanowimy się przez chwilę, po co właściwie ją robimy".

Opracowanie: Kinga Adamczyk

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.