Przed wyborami nie ma już żadnych szans ani na uzyskanie, ani nawet na złożenie przez Polskę wniosku o wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy. Domek z kart, na którym od miesięcy i lat budowane były nadzieje na setki należnych Polsce miliardów, rozsypał się właśnie przez kolejne nieporozumienia w obozie rządzącym i kalendarz wyborczy.

Nadzieje na otrzymanie pierwszych przelewów z Unii można było mieć jeszcze kilka miesięcy temu, teraz jednak nie ma już czasu na doprowadzenie tej sprawy do końca. Przed wyborami nie da się nawet zamknąć kwestii pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego, a to miał być ledwo pierwszy krok na drodze prowadzącej do decyzji w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym.

Sejm blokuje Trybunał...

Niezależnie od tego, czy powodem przełożenia wczoraj posiedzenia TK w sprawie pełnego składu była niefrasobliwość marszałek Witek, brak stanowiska Sejmu czy cokolwiek innego, decyzja, która dziś otwierałaby drogę do gorączkowego, ale możliwego dostosowania ustawy o Trybunale do doraźnych potrzeb - nie zapadła. A skoro tak, to do 7 września, kiedy być może zapadnie - wszelki postęp w dziedzinie dostępu do KPO został zablokowany.

... a Trybunał blokuje Sejm

Następnym krokiem na długiej drodze miało być rozstrzygnięcie Trybunału, że zaskarżona przez prezydenta przed podpisaniem ustawa o Sądzie Najwyższym nie narusza konstytucji, krokiem kolejnym - jej podpisanie i wejście w życie. Trybunał nadal jednak jest sparaliżowany przez bunt sędziów nieuznających prezesury Julii Przyłębskiej i po kilku nieudanych próbach nie próbuje już nawet wyznaczać terminów rozprawy w tej sprawie.

A dopiero po decyzji ws. ustawy o Sądzie Najwyższym Polska mogłaby próbować przekonać Unię, że jej nowe przepisy spełniają oczekiwania Brukseli i złożyć spóźniony o dwa lata wniosek o wypłatę środków z KPO.

To jednak nie nastąpi, bo skoro pierwszy krok - decyzja Trybunału wymagająca jeszcze zmiany ustawy o TK przez Sejm - nastąpi dopiero we wrześniu, to odblokowania całego złożonego procesu nie da się zakończyć przed wyborami w październiku.

Wybory blokują wszystko

Stary Sejm, którego przedstawiciel nie stawił się wczoraj przed Trybunałem, nie zdąży z uchwaleniem zgodnych z oczekiwanym wyrokiem Trybunału przepisów ustawy o TK przed końcem kadencji. Zasada dyskontynuacji uniemożliwi nawet kontynuowanie zaczętych przez posłów IX kadencji prac. Z kolei wybrani w październiku posłowie X kadencji dopiero je zaczną, nie nastąpi to jednak wcześniej niż w listopadzie.

Po wewnętrznych - możliwe blokady zewnętrzne

A splot wzajemnych trzymań i blokad w kraju oznacza, że dostęp do KPO Polska będzie mogła uzyskać dopiero w przyszłym roku.

Określenie "będzie mogła" może mieć znaczenie kluczowe. To rzeczywiście możliwe, o ile prawdziwe okażą się konsekwentnie potwierdzane deklaracje obecnie rządzących, że treść ustawy o Sądzie Najwyższym została uzgodniona z Komisją Europejską i spełnia jej oczekiwania.

To zaś także wcale nie jest pewne, i być może o pieniądzach z KPO powinniśmy zapomnieć nie na parę najbliższych miesięcy, ale na dłużej. 

A może całkiem.


 

Opracowanie: