Dziesiątki tysięcy Izraelczyków demonstrowało wieczorem w Tel Avivie, domagając się pokojowego rozwiązania konfliktu z Palestyńczykami. Wielki wiec zorganizowano w szóstą rocznicę zamordowania izraelskiego premiera Icchaka Rabina, na placu noszącym jego imię.

Wiec odbył się bez udziału premiera Ariela Szarona, który odwołał swoje przybycie. Demonstranci nieśli transparenty z napisem "Ponad dziewięćset ofiar izraelskich i palestyńskich - jak długo jeszcze" – nawiązuje on do krwawego bilansu ponad 13-miesięcznej palestyńskiej intifady, czyli powstania, które wybuchło pod koniec września ubiegłego roku. Premier Rabin został zamordowany 4 listopada 1995 roku przez prawicowego ekstremistę żydowskiego. Rok wcześniej, razem z Jasserem Arafatem, Rabin dostał pokojową nagrodę Nobla za doprowadzenie do ugody między Palestyńczykami i Żydami.

22:25