Stany Zjednoczone wydadzą ponad miliard dolarów miesięcznie w czasie pierwszej fazy operacji wojskowej w Afganistanie. W późniejszym etapie wydatki mogą znacznie wzrosnąć - pisze dzisiejszy „The New York Times”. Według dziennika dotychczasowe koszty operacji są stosunkowo niewielkie, choćby dlatego, że w samym Afganistanie działają tylko niewielkie grupy sił specjalnych.

Jednak najbliższe tygodnie przyniosą gwałtowny wzrost wydatków - na rozbudowę amerykańskich sił w regionie, na prace mające na celu ulepszenie lądowisk a także inne logistyczne usprawnienia. „The New York Times” zwraca uwagę, że jednocześnie gwałtownie wzrosły także wydatki w kraju - choćby z powodu konieczności poprawy bezpieczeństwa w świetle skażeń bakteriami wąglika. Według dziennika, niektórzy członkowie Kongresu już zastanawiają się czy nie zwrócić się do sojuszników o pomoc w finansowaniu kampanii militarnej. Podobnie było w czasie wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku, kiedy sojusznicy USA zapłacili aż dziewięćdziesiąt procent kosztów operacji, które wyniosły sześćdziesiąt miliardów dolarów.

Przypomnijmy: według niezależnych ekspertów amerykańska wojna w Afganistanie kosztowała do tej pory co najmniej 400 milionów dolarów. Koszty wyliczone przez analityków z jednej z waszyngtońskich firm związanych z wojskowością obejmują jedynie te akcje, o których mówi się w mediach, czyli około 1600 lotów bojowych i ponad 6 tysięcy zrzuconych bomb. Do tego należy jednak doliczyć wydatki związane z operacjami specjalnymi, ochroną lotnisk i utrzymywaniem grupy wsparcia na Morzu Arabskim. Olbrzymie pieniądze wydawane są też w USA. Pentagon powołał pod broń 40 tysięcy rezerwistów, by zwiększyć poziom bezpieczeństwa w kraju. Wprowadzono patrolowanie korytarzy powietrznych, zaostrzono ochronę obiektów publicznych, elektrowni jądrowych, tuneli, mostów i tam wodnych. Ta część operacji kosztuje co najmniej sto milionów dolarów miesięcznie.

11:55