Polska 2050 będzie się odwoływać od decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, która w całości odrzuciła sprawozdanie finansowe z prezydenckiej kampanii wyborczej Szymona Hołowni. "Przepisy dotyczące finansowania wyborów są stare i absurdalne" - komentuje były pełnomocnik finansowy, a obecnie szef partii Polska 2050 Michał Kobosko.

Zarzuty Państwowej Komisji Wyborczej dotyczą wyborów prezydenckich z 2020 roku. Według PKW, ponad 30 tysięcy złotych na rzecz Szymona Hołdowi wpłynęło w niedozwolonych terminach - chodzi o wpłaty między odwołanymi wyborami w maju a ogłoszeniem nowych wyborów w czerwcu. 

Kolejny zarzut PKW dotyczy środków, które pochodzą od nieuprawnionych podmiotów. Według instytucji, prawie 170 tysięcy złotych to pieniądze od spółek prawa handlowego, fundacji, czy osób, co do których nie można ustalić, czy są polskimi obywatelami.

Inni kandydaci finansowali kampanie przelewami od partii, my niewielkimi wpłatami od Polaków - argumentuje Michał Kobosko szef partii Polska 2050 i podkreśla, że "przestarzałe przepisy" mogą powodować problemy w przypadku wpłat od osób, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą.

Niepoprawne sprawozdania Jakubiaka i Piotrowskiego

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, pełnomocnicy finansowi wszystkich komitetów wyborczych mieli obowiązek złożenia Państwowej Komisji Wyborczej sprawozdań finansowych z wyborów, a PKW mogła przyjąć je bez zastrzeżeń lub wskazując uchybienia albo odrzucić. Komisja zakończyła badania sprawozdań we wtorek. 

Oprócz sprawozdania finansowego Szymona Hołowni PKW odrzuciła również oświadczenia dwóch innych komitetów: Marka Jakubiaka i Mirosława Piotrowskiego. 

Sprawozdanie Marka Jakubiaka odrzucone zostało z uwagi na przyjęcie 1000 złotych w niedozwolonym terminie. 

Sprawozdanie Mirosława Piotrowskiego PKW odrzuciła zaś za przyjęcie 50 złotych w niedozwolonym terminie oraz przyjęcie - niezgodne z przepisami - niepieniężnych korzyści majątkowych w wysokości 230 złotych.

Bez zastrzeżeń przyjęte zostały sprawozdania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Rafała Trzaskowskiego oraz Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Ze wskazaniem na uchybienia przyjęte zostały sprawozdania: Andrzeja Dudy, Roberta Biedronia, Krzysztofa Bosaka, Pawła Tanajno, Waldemara Witkowskiego i Stanisława Żółtka.



Opracowanie: