Nie jest jeszcze znana data rozpoczęcia konklawe, które wybierze nowego papieża. Wiadomo jednak, że odbędzie się ono na nieco innych zasadach niż dotychczas. Jan Paweł II złagodził bowiem reguły przeprowadzania wyboru nowego papieża.

Po raz pierwszy kardynałowie nie będą całkowicie odcięci od świata, tak jak to było dawniej. Dotychczas purpuraci byli zamykani w sali, której nie mogli opuścić aż do wyboru nowego papieża. Okna pomieszczenia były zaplombowane, a drzwi symbolicznie zabite deseczkami. Stąd nazwa „konklawe” – pod kluczem.

Kardynałowie podczas takich zgromadzeń nie korzystali z luksusów – nocowali w zaimprowizowanych sypialniach, a z jednej łazienki korzystało 5-6 hierarchów. Jan Paweł II zatroszczył się jednak o przyszłych elektorów. Nowe zasady odbywania konklawe zostały zapisane w konstytucji watykańskiej „Universi Dominici Gregis”.

Na terenie Watykanu wzniesiono Dom św. Marty – piękną rezydencję, w której mieszkać może ponad stu kardynałów. Pokoje nie opływają w luksusy – nie ma tam radia, telewizora, a jedynie łóżko, stolik z fotelem, a także osobna łazienka.

117 kardynałów w okresie obrad konklawe będzie mogło poruszać się po Watykanie, odprawiać msze w specjalnych kaplicach i spacerować po watykańskich ogrodach. Głosowania będą tajne i zgodnie z tradycją będą się odbywać w Kaplicy Sykstyńskiej, do której telewizja i radio nie będą miały dostępu. Został też wydany specjalny zakaz korzystania przez kardynałów z telefonów komórkowych.

Konklawe będzie trwało tak długo, aż purpuratom uda się dojść do porozumienia i wybrać nowego papieża. Gdy do tego dojdzie, pomyślny wynik obrad ogłoszą watykańskie dzwony i biały dym z Kaplicy Sykstyńskiej.