"Na skutek zastosowania prawa łaski wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu" – napisał w piśmie do marszałka Sejmu Szymona Hołowni prezydent Andrzej Duda.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał w środę, że wszystko na to wskazuje, że będzie zmuszony wydać postanowienie o wygaszeniu mandatów posłom PiS: Kamińskiemu i Wąsikowi. Dodał, że jeśli zdecydują się na procedurę odwoławczą, wystosuje wezwanie, by do czasu jej zakończenia powstrzymali się od wykonywania mandatu. W reakcji na tę zapowiedź prezydent skierował do marszałka Sejmu pismo, datowane na 20 grudnia, a opublikowano w czwartek na stronach KPRP.

"W związku z dzisiejszym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie, X Wydział Odwoławczy, w sprawie o sygn. akt X Ka 613/23, w sprawie skazania na kary pozbawienia wolności Pana Mariusza Kamińskiego i Pana Macieja Wąsika, wykonujących aktualne mandat posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, informuję Pana Marszałka, że działając na podstawie art. 139 Konstytucji postanowieniem nr PU.117.45.2015 z dnia 16 listopada 2015 r. zastosowałem wobec m.in. Pana Mariusza Kamińskiego i Pana Macieja Wąsika prawo łaski przez przebaczenie i puszczenie w niepamięć oraz umorzenie postępowania" - napisał Andrzej Duda, odnosząc się do ułaskawienia przez niego w 2015 r. skazanych wtedy nieprawomocnie b. szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika ws. "afery gruntowej".

Postanowienie w przedmiocie zastosowania prawa łaski jest - jak zaznaczył - "ostateczne (niewzruszalne i nieodwołalne) oraz niezaskarżalne".

"W związku z podaną przez pana Marszałka informacją o planowanym wydaniu postanowień o wygaszeniu mandatów panom posłom, należy jednoznacznie stwierdzić, że na skutek zastosowania prawa łaski wobec pana Mariusza Kamińskiego i pana Macieja Wąsika, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu" - napisał prezydent.

Wskazał, że w 2018 r. "Trybunał Konstytucyjny kategorycznie stwierdził, że prawo łaski może przybrać: postać amnestii indywidualnej - uwolnienia osoby prawomocnie skazanej od odbycia zasądzonej kary (akt łaski sensu stricto) alba abolicji indywidualnej - odstąpienia od ścigania domniemanego sprawcy (który do czasu zapadnięcia prawomocnego wyroku jest - formalnie - osobą niewinną)".

Duda zaznaczył też, że prerogatywa Prezydenta RP ws. aktu łaski jest uprawnieniem, które Prezydent RP wykonuje osobiście i bez ingerencji innych podmiotów.

"Powyższe oznacza, iż sądy, w związku z wykonywaniem przez Prezydenta RP prerogatywy, nie mogą dokonywać wiążącej interpretacji przepisów Konstytucji i decydować o tym, czy prerogatywa została skutecznie zastosowana. Konstytucja nie przewiduje ograniczeń swobody decyzyjnej Prezydenta RP, poza jednym - w zdaniu drugim art. 139 zastrzeżono, że prawa łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu. Innych ograniczeń ustrojodawca nie sformułował" - podkreślił Duda.

Zaakcentował też, że "w systemie organów państwowych nie istnieje żaden organ, który władny byłby uchylić lub zmienić decyzję Głowy Państwa w przedmiocie stosowania prawa łaski", a Sąd Najwyższy, ani żaden inny nie jest uprawniony do kontroli prezydenckich aktów urzędowych. Przywołał tu postanowienie TK ws. sporu kompetencyjnego między Prezydentem RP a Sądem Najwyższym z 2023 r.

W piśmie do marszałka Hołowni Duda podniósł, że "prezydent może skorzystać z prawa łaski w każdym czasie, bez konieczności wyczekiwania na wypełnienie się wszystkich formuł przewidzianych w procedurze karnej".

Hołownia: Za chwilę podpiszę postanowienia o wygaszeniu mandatów

Hołownia poinformował w czwartek dziennikarzy w Sejmie, że pismo ws. polityków PiS jest gotowe. Najprawdopodobniej za chwilę je podpisze, oba postanowienia ws. wygaszenia mandatów posłów Wąsika i Kamińskiego - przekazał. Zostanie też dołączone osobne pismo, w którym wzywam ich do powstrzymania się od wykonywania obowiązków wynikających z mandatu do czasu zakończenia procedury odwoławczej przez Sąd Najwyższy - zaznaczył.

Jak dodał, wyśle pisma do obu polityków i od momentu otrzymania będą mieli oni trzy dni na zwrócenie się do Sądu Najwyższego z protestem.

Pytany, czy mandaty nie wygasają z automatu, marszałek Sejmu odparł: "To jest bardzo poważny spór prawny". My stoimy na stanowisku, Biuro Legislacyjne Sejmu, wszyscy prawnicy, którzy nas w ocenie tej sytuacji wspierają, że te mandaty już wygasły - dodał.

Nie mam żadnego interesu w tym, żeby wygaszać mandaty jakimkolwiek posłom, bo to nie jest nigdy w interesie marszałka Sejmu - podkreślił Hołownia.

Ludzie zostali obdarzeni głosami przez wyborców, natomiast trzeba sobie powiedzieć, że dura lex, sed lex - twarde prawo, ale prawo. Jeżeli ktoś został skazany prawomocnym wyrokiem sądu, na podstawie Kodeksu wyborczego art. 11 i 247, ja nie mogę podjąć inne decyzji niż stwierdzić fakt. To jest czynność deklaratoryjna, czyli te mandaty wygasły w momencie, w którym dokonał się ten wyrok. Ja potwierdzam ten fakt urzędowo - zastrzegł.

W rozmowie przywołano list prezydenta Andrzeja Dudy do marszałka Sejmu. Hołownia przyznał, że czytał ten list.

Nie zgadzam się z panem prezydentem. Na ten list w sposób uprzejmy i bardzo konkretny jeszcze dziś odpowiem, wskazując, że moja czynność jest czynnością urzędniczą, deklaratoryjną - powiedział. Gdybym nie dokonał tej czynności - zaciągam sam odpowiedzialność karną, a nie zamierzam się na nią narażać - zadeklarował.

To jest jasno, bardzo prosto opisane: marszałek Sejmu stwierdza wygaśnięcie mandatu, nie wygasza automatycznie ze swojej inicjatywy, potwierdza, że coś miało miejsce - jak notariusz potwierdza fakt, który się dokonał - wyjaśniał.

2 lata więzienia dla Wąsika i Kamińskiego

W środę Sąd Okręgowy w Warszawie, orzekając w II instancji, wymierzył prawomocnie kary po dwa lata więzienia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, po roku więzienia dla dwóch pozostałych b. szefów CBA za działania operacyjne podczas "afery gruntowej".

W czerwcu Sąd Najwyższy uchylił umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego i byłych szefów CBA, skazanych w pierwszej instancji i ułaskawionych przez prezydenta; sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania do sądu okręgowego.

W środę Andrzej Duda spotkał się w Pałacu Prezydenckim z Kamińskim i Wąsikiem; po spotkaniu na profilu Kancelarii Prezydenta w portalu X zamieścił wpis, w którym napisał, że ułaskawienie byłych szefów CBA z 2015 roku zostało wykonane zgodnie z prawem, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny i pozostaje w mocy prawnej.