Amerykanie opanowali trzy pałace Saddama Husajna w centrum Bagdadu, w tym główny kompleks budynków irackiego przywódcy, tzw. Pałac Republiki. Nad obiektem powiewa amerykańska flaga. Irakijczycy wciąż bronią budynków rządowych, m.in. ministerstwa informacji.

Czołgi i pojazdy opancerzone wdarły się do miasta pod osłoną samolotów szturmowych i bezzałogowych maszyn szpiegowskich. Wkraczając do Bagdadu, Amerykanie napotkali nieznaczny opór wojsk irackich.

Wierzę że miasto jest już nasze - mówił jeden z wojskowych. Amerykanie zmierzają na północny wschód, do najnowszego pałacu Saddama Husajna. Irakijczycy uciekają wzdłuż wybrzeży Tygrysu, niektórzy wskakują do wód rzeki. Amerykanie informują też, że są bardzo blisko zajęcia budynku resortu informacji.

Irakijczycy jednak wciąż kontrolują zarówno budynki Ministerstwa Informacji jak i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Ponadto bronione są też główne mosty na Tygrysie. W walkach w centrum Bagdadu uczestniczą po irackiej stronie przede wszystkim doborowe oddziały Gwardii Republikańskiej Saddama Husajna.

Operacja w stolicy Iraku rozpoczęła się o 5.00 rano. Atak prowadzi kolumna 65 czołgów Abrams i 40 wozów pancernych Bradley 2. brygady z 3. Dywizji Piechoty. Do tej pory – jak twierdzi amerykańskie dowództwo – siły koalicji nie poniosły żadnych strat w ludziach i sprzęcie.

foto RMF Bagdad

09:00