W nawiązaniu do gór Izerskich - będzie nazywał się Izera. Jego projektanci przekonują, że wyglądam ma przypominać... tulipana. Mowa o pierwszym polskim samochodzie elektrycznym. Zanim prototyp ujrzał światło dzienne i zanim będziemy mogli zobaczyć go na naszych drogach, zapytaliśmy specjalistów o praktykę poruszania się tego typu pojazdami nad Wisłą. Z szefem Automobilklubu Wielkopolski Bartoszem Bilińskim i Przemysławem Kałduńskim z firmy zajmującej się instalacją stacji do ładowania pojazdów elektrycznych, rozmawiał nasz reporter Mateusz Chłystun.