Były szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski usłyszał zarzut udziału w zorganizowaniu w Polsce ośrodka, w którym CIA w latach 2002-2003 przetrzymywała jeńców podejrzewanych o terroryzm - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza". Warszawska prokuratura postawiła zarzuty już 10 stycznia.

Zbigniew Siemiatkowski potwierdza jedynie, że postawiono mu zarzuty dotyczące przetrzymywania w Polsce więźniów CIA. W prokuraturze odmówiłem składania wyjaśnień i będę odmawiał na każdym etapie tego postępowania, również w sądzie - powiedział były szef Agencji Wywiadu "Gazecie Wyborczej".

Śledczy zarzucają mu przekroczenie uprawnień oraz naruszenie prawa międzynarodowego poprzez "bezprawne pozbawienie wolności" i "stosowanie kar cielesnych" wobec jeńców wojennych. Według informacji gazety, postawienie zarzutów było możliwe dzięki temu, że prokuratura otrzymała od Agencji Wywiadu pełną dokumentację współpracy z CIA w pierwszym okresie wojny z terroryzmem.

Śledztwo ws. więzień CIA przeniesione do Krakowa

Polskie postępowanie ws. więzień CIA toczy się od 2008 roku. Dwaj więźniowie przebywający w Guantanamo, Saudyjczyk Al-Nashiri i Palestyńczyk Abu Zubayda, mają w nim status pokrzywdzonych. Obaj twierdzą, że byli przetrzymywani w Polsce.

W lutym reporterzy RMF FM informowali, że tajne śledztwo w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce zostało przekazane do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Decyzję o przeniesieniu śledztwa pod koniec stycznia podjął prokurator generalny Andrzej Seremet.

Prokurator Piotr Kosmaty odmawia podania jakichkolwiek informacji na temat prowadzonego śledztwa. Zarówno czynności wykonywane przez Agencję Wywiadu jak i przez prokuraturę są objęte tajemnicą. Są to materiały niejawne, dlatego też żadnych informacji na temat zakresu przedmiotowego i podmiotowego tego śledztwa udzielać nie będę - powiedział nam Kosmaty.

W ciągu miesiąca ma zapaść decyzja o dalszym losie śledztwa. Jak podkreśla prokurator Kosmaty, nie wiadomo, czy uda się zakończyć postępowanie w tym roku. Na razie żadnych zatrzymać w tym śledztwie nie ma.

Więzienia CIA w Polsce: prawda czy mit?

Domniemanie, że w Polsce - i kilku innych krajach europejskich - mogą być tajne więzienia CIA, pojawiło się w 2005 roku. Wysunęła je organizacja Human Rights Watch. Według niej, takie więzienie w Polsce miało się znajdować na terenie szkoły wywiadu w Kiejkutach lub w pobliżu wojskowego lotniska w Szymanach na Mazurach. Istnieniu takich więzień wielokrotnie zaprzeczali polscy politycy, m.in. ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Jednak oficjalny rejestr lotów do Szyman potwierdza, że w 2003 roku co najmniej sześć razy lądowały tam samoloty powiązane z CIA. Raport ONZ sformułował zaś przypuszczenie, że w latach 2003-2005 w Kiejkutach przetrzymywano ośmiu wieźniów podejrzanych o terroryzm.