Na Kasprowym Wierchu minus sześć stopni, sypie śnieg i wieje silny wiatr, w porywach osiągający prędkość do 70 km na godzinę. W taką pogodę lepiej zostać w schronisku - ostrzega reporter RMF FM Maciej Pałahicki.

Zimny wiatr potęguje uczucie chłodu i faktyczna, odczuwalna temperatura wynosi około -15 stopni.

Ratownik dyżurny TOPR Marcin Józefowicz mówi, że to nie są dobre warunki do wędrówki po tatrzańskich szlakach. Przede wszystkim bardzo kiepska widoczność, problemy z orientacją, sypie krupa, dużo szadzi, 2 stopień zagrożenia lawinowego. W dodatku tego zagrożenia nie można właściwie ocenić. Widoczność jest tak mała, że nie dostrzeżemy nad naszymi głowami niebezpiecznych nawisów śnieżnych, czy niestabilnej białej pokrywy.

Każdy oczywiście decyduje sam, ale dziś chyba lepiej zdecydować się na spacer po Zakopanem, albo wyprawę do basenu termalnego, niż zdobywanie tatrzańskich szczytów.