Ich pantofle mogą być w pantofelki, mogą mieć też doczepianą drewnianą nartę wystruganą z pieńka albo plastikową osłonę imitującą rozbryzg wody. Takie buty tworzą studenci wzornictwa na szczecińskiej Akademii Sztuki.

Studenci mają za sobą pierwszy semestr. Uczyli się jak skonstruować but. Zaczęli od najprostszej konstrukcji - półbuta na płaskiej podeszwie.

Choć konstrukcja w teorii jest najprostsza, nie oznacza to, że zrobić but jest prosto.

Zrobienie mojej pary zajęło mi dwa tygodnie. To było siedzenie dzień w dzień w pracowni, kombinowanie metodą prób i błędów jak to wykonać - mówi Manuela Korecka, studentka wzornictwa.

Jej buty inspirowane są naturą, jednokomórkowymi pierwotniakami - pantofelkami. Pantofelki na pantofle naszywała ręcznie. Do tego dołączony jest rzeźbiony obcas z akrylu. Przyśrubowany do podeszwy.

Na półce z dziełami artystów można zobaczyć dużo bardziej dziwne projekty. Są japonki na koturnie, oklejone kucykami z włosów. Są śniegowce z białego futerka z doczepianą całkiem ciężką drewnianą nartą. Są buty podwójne. Na but wewnętrzny z materiału zakłada się plastikowe etui na wielowarstwowej podeszwie. Całość sprawia wrażenie akwarium, ubarwionego zaciekami z wody.

Podczas oceny prac studentów, której dokonywali wszyscy wykładowcy wzornictwa, okazało się, że praktycznie wszystkich inspirowało środowisko wodne. Np. buty z kępkami włosów mają nawiązywać do stworzenia, które nazywa się ogórek morski. To był punkt wyjściowy. Studentka zaprojektowała kolekcję skór inspirowaną tym stworzeniem. Do zrobienia butów wybrała tę, z której wystają jakby rzęsy - mówi prowadzący zajęcia z projektowania butów i biżuterii Przemek Piński, projektant obuwia.

Buty a'la ogórek morski to zaawansowana konstrukcja. Oprócz sterczących rzęs mają też nietypową podeszwę, złożoną z białych wypustek. Jak się w tym chodzi?

Mierzyłem te buty, muszę przyznać, że są bardzo wygodne. Takie było z resztą nasze założenie, że buty, które robimy muszą nadawać się do chodzenia - dodaje Przemek Piński.

Chodzić da się też na butach, których podeszwa inspirowana jest przęsłami mostu. Do klasycznej podeszwy przyczepiona jest metalowa konstrukcja, która spokojnie może utrzymać człowieka.

Teraz studenci biorą się za obuwie na obcasie. Być może kiedyś stworzą też coś na miarę legendarnego Manolo Blahnika. Buty będzie można niebawem zobaczyć. Studenci Akademii Sztuki szykują charytatywny pokaz mody. Modele i modelki na nogach będą mieć artystyczne obuwie.


(j.)