"Marzniemy jak idioci" - skarżą się mieszkańcy zachodniopomorskiego Gryfina. Mają pięknie wyremontowany dworzec, ale na pociąg muszą czekać na mrozie, bo ochrona zamyka drzwi o godzinie 21, a ostatni skład odjeżdża dwie godziny później.

Co można robić czekając na wieczorny pociąg? Ja chodzę - mówi pan Stanisław, który w tej sprawie zadzwonił na Gorącą Linię RMF FM. W lecie jeszcze pół biedy, można pójść do parku. Ale zimą? Ostatnie sklepy zamykają o 22. Jak jest zimno, autentycznie, nawet nie ma gdzie się schować ­- skarży się nasz słuchacz.

Inni pasażerowie przyznają mu rację. Jeżdżę czasem wieczornym pociągiem do mieszkania w Szczecinie. Muszę czekać na dworze. Dworzec powinien być otwarty dłużej, ze względu na podróżnych - mówi reporterce RMF FM jedna z pasażerek.

W tygodniu jeżdżą pojedyncze osoby, ale w piątki i weekendy podmiejskim pociągiem podróżuje dużo młodzieży. To bardzo zły pomysł z tym wczesnym zamykaniem dworca. Na peronie jest zimno, bardzo zimno - dodaje kolejna osoba.

Po Waszych sygnałach sprawą zajęła się dziennikarka RMF FM Aneta Łuczkowska, która będzie interweniowała w tej sprawie we władzach PKP.

(bs)