Klub angielskiej ekstraklasy Newcastle United wpadł na nowy sposób na zasilenie budżetu. Chce pobierać opłaty od dziennikarzy, którzy będą chcieli porozmawiać z piłkarzami drużyny. Do wyboru będą trzy pakiety - brązowy, srebrny i złoty.

Przepisy Premier League wymagają od zawodników rozmów z dziennikarzami po meczach, bez dodatkowych opłat. Jak podkreśla dziennik "The Newcastle Chronicle", władze klubu z miasta, w którym urodził się piosenkarz Sting, zamierzają na tym poprzestać, chyba że redakcje wkupią się w ich łaski nabywając jeden z pakietów. Ich ceny będą się różnić, a każdy z nich pozwoli na inny "poziom dostępu" do piłkarzy.

Wprowadzenie takiego podziału będzie szkodliwe również dla samych zawodników, którzy mogą zdenerwować się, że należą "tylko" do brązowego lub srebrnego pakietu. To nie pierwszy przejaw niechęci właściciela klubu z północnej Anglii Mike'a Ashleya wobec mediów. Niedawno zakazał wstępu na stadion przedstawicielom kilku gazet, które - jego zdaniem - nieobiektywnie relacjonowały przebieg protestu części kibiców.

Newcastle zajmuje siódme miejsce w ekstraklasie, z dorobkiem 26 punktów. Liderem jest Arsenal Londyn, który zgromadził o dziewięć więcej.