Dwie osoby zostały ranne po tym, jak pijany kierowca uderzył w wiatę przystanku komunikacji miejskiej w Łodzi. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn jadących samochodem; byli nietrzeźwi. Funkcjonariusze ustalają, który z nich prowadził auto.

Do wypadku doszło po godz. 12 w pobliżu osiedla studenckiego w Łodzi. Kierujący fordem mondeo kombi wjechał w wiatę przystanku MPK, niszcząc ok. 10 metrów siatki odgradzającej przystanek od jezdni. Według informacji policji do szpitala z obrażeniami zostały przewiezione dwie osoby, które stały na przystanku. Zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy jechali samochodem. Żaden z nich nie przyznaje się do prowadzenia auta. Obaj byli pod wpływem alkoholu - jeden miał 1,7 promila, a drugi 0,7 promila alkoholu.