Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że Moskwa jest gotowa rozpatrzyć problem rehabilitacji ofiar Katynia. "Jeśli chodzi o stosunki z Polską i te pozwy, które rodziny oficerów zabitych w Lesie Katyńskim złożyły w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, to prowadzimy z polskim rządem bardzo konkretną, rzeczową rozmowę na ten smutny temat" - oznajmił.

Wypowiedź szefa rosyjskiej dyplomacji wyemitowały trzy rozgłośnie: Echo Moskwy, Głos Rosji i Radio Rosji. Szef MSZ Rosji przypomniał, że Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, podjęła już specjalną uchwałę w sprawie zbrodni katyńskiej. Gotowi jesteśmy rozpatrzyć absolutnie słusznie adresowaną do nas prośbę o rehabilitację tych ludzi - zadeklarował Ławrow.

Witamy te słowa z zainteresowaniem, są one ważne - mówi rzecznik polskiego MSZ Marcin Bosacki. Rosja zna polskie stanowisko w tej sprawie od dawna. Mamy nadzieję, że wejdzie ono w życie - dodaje Bosacki.

Komisja ds. Rehabilitacji Ofiar Represji Politycznych działająca przy prezydencie Rosji poinformowała na początku tygodnia, że są już przygotowane propozycje rozwiązania problemu rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej. Rosjanie propozycji tych jednak nie ujawnili, stwierdzając jedynie, że przeanalizowano możliwe warianty rehabilitacji polskich obywateli, które przekazano administracji rosyjskiego prezydenta.

Rehabilitacja o charakterze prawnym wszystkich ofiar Katynia to jeden z najważniejszych postulatów rodzin katyńskich wobec rosyjskich władz - tłumaczy dr Ireneusz Kamiński, który wraz z innymi prawnikami reprezentuje przed strasburskim trybunałem krewnych ofiar zbrodni katyńskiej. Oskarżają władze Rosji o złamanie przepisów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Tylko rehabilitacja imienna

Rehabilitacja ofiar Katynia - zgodnie z rosyjskim prawem - mogłaby odbyć się na podstawie ustawy o rehabilitacji ofiar represji politycznych albo w drodze dekretu prezydenta Rosji. Wartość prawnej rehabilitacji polega na tym, że krewni ofiar będą mieli dostęp do dokumentów dotyczących ich bliskich, znajdujących się np. w nadal utajnionych 35 ze 183 tomów akt rosyjskiego śledztwa ws. zbrodni katyńskiej prowadzonego do 2004 r. przez wojskową prokuraturę. Ponadto rehabilitacja oznacza także uznanie przez samych Rosjan, że zamordowani przez NKWD polscy obywatele nie są przestępcami.

Krewni ofiar zbrodni katyńskiej oczekują od władz Rosji wyraźnego stwierdzenia, że zamordowanie niemal 22 tys. polskich obywateli było zbrodnią w świetle prawa międzynarodowego, czyli zbrodnią wojenną i zbrodnią przeciwko ludzkości. Nie do przyjęcia jest także rehabilitacja inna niż imienna, czyli w rosyjskim dokumencie o rehabilitacji ofiary NKWD muszą być wymienione z imienia i nazwiska. Istotne jest również określenie przez rosyjskie władze, że to Stalin i najwyższe władze ZSRR, a nie tajemniczy wysocy funkcjonariusze NKWD ponoszą odpowiedzialność za zbrodnię katyńską - stwierdził Kamiński. Zaznaczył też, że próba nie indywidualnej rehabilitacji ofiar Katynia nie może być przez Rosjan usprawiedliwiana brakiem dokumentów, np. białoruskiej listy katyńskiej obejmującej dotąd nieznane ofiary zbrodni katyńskiej.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, do którego trafiły propozycje rozwiązania problemu rehabilitacji ofiar Katynia, przejął osobisty nadzór nad wyjaśnieniem zbrodni katyńskiej i rehabilitacją jej ofiar. Prezydent Rosji ponadto zapewnił, że będzie szukał rozwiązań, które na gruncie rosyjskiego prawa pozwolą na rehabilitację polskich obywateli. Wcześniej strona rosyjska utrzymywała, że rehabilitacja taka nie jest możliwa.