Komisja ostrzega: jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania, Unii grozi poważna recesja. Według najnowszych prognoz, wzrost PKB w UE zbliży się w 2012 r. do zera. Komisja Europejska również ostro tnie prognozy dla Polski.

Komisja przewiduje, że wzrost gospodarczy w Unii wyniesie w 2012 r. 0,6 proc. PKB, a w strefie euro 0,5 proc. W strefie euro euro średni wzrost PKB ma wynieść w 2011 roku 1,5 proc.; w 2012 0,5 proc., a w 2013 roku 1,3 proc. Najgorsze prognozy ma Grecja. Jej PKB w przyszłym roku spadnie o ponad dwa procent. W 2013 roku wzrost greckiego PKB wyniesie 0,7 proc. Na takim samym poziomie ma się zatrzymać w 2013 roku gospodarka Włoch. Spadnie także PKB Francji - z 1,6 proc. PKB w 2011 do 0,6 proc. w 2012. Ma wzrosnąć w 2013 - do 1,4 proc. PKB.

Największa gospodarka UE, czyli Niemcy, odnotują bardzo duży spadek z 2,9 proc. PKB w 2011 roku do 0,8 proc. w 2012 i ponowny wzrost do 1,5 proc. w 2013 roku.

W Polsce, według KE, w przyszłym roku nasza wzrost gospodarczy ma wynieść 2,5 proc., a nie 3,7 proc. jak wcześniej prognozowano. Według Komisji deficyt w Polsce będzie spadać w przyszłym roku wolniej niż w obecnym, m.in. ze względu na stagnację na rynku pracy.

Brukselscy analitycy przewidują także wzrost polskiego długu publicznego z 54,9 proc. PKB w 2010 r. do 56,7 proc. w 2011 r. W niemałym stopniu jest to spowodowane deprecjacją złotego i w konsekwencji wzrostem wartości długu w obcej walucie - napisano w prognozach Komisji.

Wzrost zadłużenia ma zwolnić w latach 2012 - 2013, a kurs walutowy powinien w większym stopniu odpowiadać parametrom gospodarki.

Bruksela pogania Polskę

Komisarz ds. walutowych Olli Rehn jeszcze dziś wyśle listy do pięciu ministrów finansów, w tym do polskiego, by przekazali Komisji swoje plany budżetów na 2012 r. W jego ocenie, Polska i cztery kraje nie skorygowały na czas deficytów. Kraje, których termin korekty nadmiernego deficytu upływa w 2011 oraz 2012 roku to: Belgia, Cypr, Polska, Węgry i Malta.

Wydaje się, że kilka krajów, które teraz są objęte procedurą nadmiernego deficytu, nie skorygowało na czas nadmiernych deficytów w zrównoważony sposób - mówi Rehn. Dałem w tej sprawie ministrom finansom wczesne ostrzeżenie na posiedzeniu Ecofin we wtorek. Budżety na 2012 rok tych krajów powinny być dostępne do połowy grudnia - podkreśla komisarz.

Za nadmierny deficyt Polsce grożą sankcje finansowe, a nawet odebranie części funduszy pomocowych.

W resorcie Jacka Rostowskiego powstają trzy scenariusze budżetowe i wszystkie są bardziej pesymistyczne niż wcześniejsze projekty. Jeszcze miesiąc temu szef resortu finansów mówił, że wzrost PKB w przyszłym roku na pewno wyniesie cztery procent. Teraz, przyznaje, że w ogóle trzeba o tym zapomnieć.

Jedna projekcja polega na umiarkowanym spowolnieniu wzrostu gospodarczego do 3,2 procent. Druga do 2,5 procent a trzecia polega na recesji, czyli na spadku PKB o jeden punkt procentowy - wylicza Rostowski. Ekonomiści są zgodni, że w przypadku trzeciego wariantu, dojdzie do podwyżki podatków.