Pracownik lotniska w podkrakowskich Balicach chciał wysadzić w powietrze wojskową CASĘ. Jak dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM, mężczyzna został zatrzymany kilka dni temu. Groził, że spowoduje w powietrzu eksplozję wojskowego samolotu.

Paweł M. wysłał MMS-a do znajomego lekarza . Napisał w nim, że zepsuje Casęw powietrzu będzie olbrzymie "bum". Do wiadomości dołączył zdjęcie maszyny stacjonującej w Balicach i napisał "Nienawidzę ich". Paweł M. został namierzony kilkadziesiąt minut później. To cywilny pracownik wojska zatrudniony na stanowisku metrologa w jednostce wojskowej 11-55.

MON potwierdza informacje naszych reporterów. Traktujemy to jako incydent. Jednak taki, który mógł okazać się niebezpieczny - mówi rzecznik Jacek Sońta. Pracownicy cywilni przyjmowani do wojska nie przechodzą żadnych testów psychologicznych. Od zaraz nic się nie zmieni, ale niewykluczone, że będą podejmowane decyzje o poszerzenie ich badań właśnie o badania psychologiczne - dodaje Sońta. Na razie takie badania przechodzą jedynie rekrutowani do służby wojskowi.