Wychodzisz z pracy i... nie możesz przestać o niej myśleć? Nie jesteś sam. Ten problem dotyczy nas coraz częściej. W Stanach Zjednoczonych przyznaje się do tego nawet 72 procent zatrudnionych. I właśnie amerykańscy psychologowie sugerują, co z tym zrobić. Naukowcy z Ball State University w Indianie przekonują na łamach czasopisma "Journal of Organizational and Occupational Psychology", że warto przed wyjściem zrobić krótki plan tego, co zostaje nam do zrobienia na kolejny dzień.

Wychodzisz z pracy i... nie możesz przestać o niej myśleć? Nie jesteś sam. Ten problem dotyczy nas coraz częściej. W Stanach Zjednoczonych przyznaje się do tego nawet 72 procent zatrudnionych. I właśnie amerykańscy psychologowie sugerują, co z tym zrobić. Naukowcy z Ball State University w Indianie przekonują na łamach czasopisma "Journal of Organizational and Occupational Psychology", że warto przed wyjściem zrobić krótki plan tego, co zostaje nam do zrobienia na kolejny dzień.
Zdj. ilustracyjne / Frank May DPA /PAP

Pośpiech, presja, stres, wszystko to sprawia, że coraz trudniej nam po powrocie do domu zapomnieć o pracy. Szczególnie dotyczy to osób, w których życiu właśnie praca - z różnych względów - zajmuje ważne, nawet centralne miejsce. Zdajemy sobie sprawę, że popołudnia i wieczory, nawet weekendy, marnujemy często na bezsensowne myślenie o tym, co mamy do zrobienia. Nie jesteśmy jednak w stanie nic z tym zrobić.

Dr Brandon z Ball State University wraz ze współpracownikami postanowił sprawdzić, czy pracownicy mają jakieś sposoby radzenia sobie z tym problemem. Zaprosił do udziału w badaniach 103 osoby, które wypełniały kwestionariusze dotyczące zadań, które w pracy wykonują i stopnia, w jakim są w stanie się po pracy zrelaksować. Analiza odpowiedzi pokazała, że uczestnicy eksperymentu przyznali się w sumie do stojących przed nimi 1127 zadań. I owszem, potwierdzili, że w większości mają problem, by zapomnieć o nich w czasie wolnym.

Jak można się było spodziewać, najwięcej kłopotów przysparzają nam sprawy, których nie udało się na koniec dnia pracy dokończyć. Idealnie byłoby w takim razie nie zostawiać niczego "na jutro" czy "na poniedziałek", to jednak z oczywistych względów niemożliwe. Psycholodzy postanowili sprawdzić, czy pomogłaby zmiana swego stylu pracy w taki sposób, by przed wyłączeniem komputera, czy wyjściem z pracy, zastanowić się chwilę i zapisać sobie plan, kiedy, co i w jaki sposób mamy następnego dnia pracy zrobić. Wygląda na to, że tak.

Jeśli masz na widoku terminowe zadanie, twój mózg będzie cię niepokoił mimowolnie o nim przypominając - tłumaczy dr Brandon Smit. Wygląda na to, że jesteśmy w stanie wyłączyć to przypominanie lub przynajmniej nieco je wyciszyć, jeśli potrafimy sobie zaplanować, w jaki sposób i kiedy będziemy w stanie to zadanie zrealizować - dodaje.

Niby nic, a podobno przynosi prawdziwą ulgę.

(mpw)