Przez ponad dwie godziny na niebie można było oglądać niesamowite zaćmienie Słońca. W Polsce było ono bardzo dobrze widoczne - zasłonięte było ok. 60 proc. tarczy. W większości regionów niebo było niemal bezchmurne, więc ułatwiało podziwianie zaćmienia. Jeśli ktoś nie widział, jak Księżyc przysłonił Słońce - polecamy galerię zdjęć, które otrzymaliśmy od naszych słuchaczy.

Pas zaćmienia całkowitego przebiegał przez północną część Oceanu Atlantyckiego i Morze Arktyczne, zaczynając w okolicach Grenlandii, przechodząc przez Wyspy Owcze, Spitzbergen i docierając do okolic bieguna północnego.

W Polsce Księżyc zakrył około 60 proc. tarczy słonecznej. W północno-zachodniej części kraju zasłonięte było nawet 76 proc. Zaćmienie rozpoczęło się o godz. 9.39 w południowo-zachodniej części kraju i trwało do godz. 12.12 w północno-wschodniej jego części.

W ciągu roku w skali całej planety można zobaczyć od dwóch do pięciu zaćmień Słońca, z czego maksymalnie trzy mogą być zaćmieniami całkowitymi.

W Polsce ostatnie tak duże zaćmienie częściowe można było obserwować w styczniu 2011 roku. Następne - równie głębokie - obserwatorzy w Polsce będą mogli oglądać w sierpniu 2026 roku, jednak efekt nie będzie wówczas tak spektakularny, bo rozpocznie się ono niedługo po godzinie 19.

Na całkowite zaćmienie Słońca widoczne z terytorium Polski będzie trzeba poczekać 120 lat do października 2135 roku. Ostatnie zaćmienie całkowite można było obserwować w 1954 roku, ale tylko z małego skrawka lądu w okolicach Suwałk.


(abs)