W ostatnich latach z kont użytkowników Facebooka regularnie wyciekały informacje profilowe, zdjęcia, posty oraz prywatne rozmowy - głosi raport firmy Symantec, która zajmuje się bezpieczeństwem w internecie. Analitycy Symanteca uspokajają jednak, że zewnętrzne firmy oraz reklamodawcy, które miały dostęp do prywatnych danych użytkowników portalu, przeważnie nie zdawali sobie z tego sprawy.

Analitycy Symanteca szacują, że do ubiegłego miesiąca na Facebooku działało 100 tys. aplikacji, które umożliwiały wyciek danych. Facebook potwierdził informacje zawarte w raporcie i zapewnił, że podejmie odpowiednie kroki, by zapobiec podobnej sytuacji w przyszłości.

Nie ma jednak dowodów na to, że prywatne dane użytkowników wyciekły do nieautoryzowanych podmiotów zewnętrznych - uspokaja rzeczniczka Facebooka Malorie Lucich. Raport nie uwzględnia też faktu, że reklamodawcy i inne podmioty współpracujące z Facebookiem podpisują z firmą kontrakt, w którym zobowiązują się nie pozyskiwać i nie dzielić informacjami użytkowników w sposób niezgodny z zasadami portalu - dodaje.

www.symantec.com