Na południu - burze, śnieżyce i marznąca mżawka, na zachodzie silne wiatry. Chaos na drogach i pożary lasów. Tak wygląda sytuacja w Stanach Zjednoczonych.

Kolejny już atak zimy dotknął szczególnie stany Oklahoma, Teksas i Arkansas. Ponad 50 tysięcy ludzi jest tam pozbawionych prądu z powodu zerwanych linii energetycznych. Z powodu dotkliwego zimna władze Nowego Jorku nakazały służbom miejskim zabieranie z ulic bezdomnych. W ciągu kilku nadchodzących dni temperatura spadnie tam do minus 10 stopni Celsjusza, ale w połączeniu z silnym wiatrem będzie tak zimno, jakby było ponad minus 20. W Kalifornii natomiast - 50 kilometrów od Los Angeles - stanęło w płomieniach 10 hektarów lasu. Ogień zagraża wielu domom mieszkalnym.

00:45