Czy myśli człowieka mogą przekazywać fizyczne bodźce na odległość? Odpowiedzi na to pytanie szukają brytyjscy naukowcy. Jak donosi tygodnik „The Sunday Times” w tym celu przeprowadzony zostanie ciekawy eksperyment. Weźmie w nim udział małżeństwo uczonych z Uniwersytetu w Reading. Profesorowi Kevinowi Warwickowi oraz jego żonie Irenie wszczepione zostaną 5 centymetrowe mikroprocesory wyposażone w baterie i radioodbiornik.

Na tej zasadzie bodźce nerwowe ludzi przetwarzane będą w sygnały radiowe, a następnie transmitowane do komputera. Stamtąd tą samą drogą myśli męża powracać będą do mikroprocesora żony i na odwrót. Brytyjscy uczeni są przekonani, że bodźce wysyłane przez mózg pana Warwicka będą mogły poruszać na przykład palcami pani Ireny. Możliwe też jest to, że para biorąca udział w eksperymencie będzie w stanie obdarzać się nawzajem uczuciami radości lub strachu, które również powodują reakcje nerwowe. Naukowcy z Uniwersytetu w Reading uważają, że myśli mogą być transmitowane na odległość. Obawiają się jedynie czy będą odczytywane we właściwy sposób. Zdrowy rozsadek i samo życie pozwalają przypuszczać, że małżeńskie układy potrafią płatać figle nawet w laboratoryjnych warunkach. Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Bogdana Frymorgena:

03:30