Świąteczna choinka stała się ofiarą przeciwpożarowych przepisów w amerykańskim stanie Rhode Island. Ustawione w budynku rady miasta drzewko zbrązowiało, straciło igły i uschło, po tym jak spryskano je środkiem chemicznym, by zapobiec ewentualnemu pożarowi.

Nowa choinka na szczęście uniknęła losu poprzedniczki, bo władze zrezygnowały z chemicznej kuracji.

Pierwsze drzewko spryskano chemikaliami, ponieważ obawiano się powtórzenia sytuacji sprzed roku. W wyniku zaprószenia ognia w nocnym klubie zginęło prawie sto osób. Po tych wydarzeniach wpisano choinki na listę przedmiotów łatwopalnych.