Bruksela to europejska stolica namiętności. Nie Paryż, nie Wenecja, ale właśnie Bruksela to idealne miejsce do nawiązywania romansów - przekonuje tamtejsza korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska – Borginon.

Bruksela to tylko z pozoru miasto nudnych i zimnych urzędników, dyplomatów czy dziennikarzy. Tak naprawdę to istny wulkan skrywanych pragnień i uczuć – ocenia w rozmowie z naszą korespondentką Monika, żona urzędnika Komisji Europejskiej:

Walentynki to doskonała okazja, by poużywać życia, ale często na pamiątkę pozostają później wyłącznie wspomnienia i miłosne liściki. Od lat Bruksela pozostaje miastem singli, gdzie trudno zbudować stały związek.