Obserwowana coraz powszechniej u młodzieży plaga nadwagi i otyłości może mieć więcej przyczyn, niż się do tej pory wydawało. Do tych, o których mówi się najczęściej, a więc siedzącego trybu życia i niezdrowej, opartej na fast foodach diety trzeba dodać jeszcze antybiotyki stosowane w terapii trądziku młodzieńczego. Piszą o tym na łamach czasopisma "The American Journal of Pathology" naukowcy z Medical University of South Carolina (MUSC). Ich zdaniem, długotrwała terapia antybiotykami zakłóca naturalny skład mikrobiomu układu pokarmowego, modyfikuje proces przemiany materii w wątrobie i istotnie przyczynia się do odkładania tłuszczu brzusznego.

Najnowsze badania naukowe coraz liczniej potwierdzają znaczenie zdrowego mikrobiomu układu pokarmowego w wielu aspektach naszego rozwoju i stanu zdrowia. Szczególnie istotne znaczenie ma to w czasie dojrzewania. Autorzy pracy zwrócili uwagę na to, że do tej pory nie mieliśmy dostatecznej wiedzy na temat istotnego czynnika, który może na mikrobiom wpływać, terapii antybiotykowej stosowanej w leczeniu trądziku młodzieńczego. O ile większość młodzieży może sobie poradzić z tym problemem z pomocą kremów, około 25 proc. wymaga specjalistycznej terapii z wykorzystaniem np. minocykliny. Taka terapia trwa czasem nawet do dwóch lat. I nie pozostaje dla organizmu obojętna.

Badania na myszach pokazały, że terapia z wykorzystaniem minocykliny zakłócała komunikację między jelitami i wątrobą, co prowadziło do zmiany ekspresji niektórych genów w wątrobie i w dalszej kolejności do niekorzystnych modyfikacji gospodarki tłuszczowej. To przyczyniało się do nawet 4-krotnie większej akumulacji tłuszczu brzusznego. Co ważne, taka reakcja ujawniała się po zakończeniu terapii. 

Autorzy przypominają, że były wcześniej podejrzenia dotyczące możliwych podobnych skutków terapii antybiotykowych stosowanych u dzieci z przewlekłymi infekcjami uszu. Wydawało się jednak, że mikrobiom już w dzieciństwie jest dość stabilnie ukształtowany. Teraz okazuje się, że kształtuje się dłużej, a skutki takiej terapii także u nastolatków, mogą mieć znaczenie dla ich dalszego życia. 

Myślę, że nasza praca stawia ważne pytania. Jeśli te obserwacje potwierdzą się w badaniach klinicznych, będzie trzeba przeanalizować stosowanie tych antybiotyków w terapii trądziku młodzieńczego - mówi główny autor pracy, prof. Chad Novince. Kto mógłby przypuszczać, że przepisanie tych antybiotyków przeciwko trądzikowi w okresie nastoletnim może przynieść długofalowe skutki dla przemiany materii i narazić pacjenta na zwiększone ryzyko przyszłej otyłości - dodaje. 

W kolejnym etapie pracy badacze chcą lepiej poznać mechanizm zmian przemiany materii w związku z wywoływanymi podawaniem minocykliny modyfikacjami mikrobiomu. W tym celu prowadzą eksperymenty z przeszczepami flory bakteryjnej między myszami, które były poddane terapii antybiotykowej i takimi, u których jej nie stosowano. Chodzi o ustalenie, czy sam zmodyfikowany mikrobiom może faktycznie pobudzić organizm do wzmożonego odkładania tłuszczu brzusznego.