Brytyjscy uczeni poszukują ślimaka, którego skorupa skręca się w lewą stronę. Mają już jeden taki okaz, ale do przeprowadzenia dalszych badań potrzebna jest para.

Lewoskrętny ślimak występuje w przyrodzie raz na milion osobników. Jak podkreślają uczeni, z uwagi na swą budowę nie może rozmnażać się ze ślimakami prawoskrętnymi - jest to fizycznie niemożliwe. Naukowcy pragną zbadać gen, który powoduje tę anomalię. Pomoże im to lepiej zrozumieć nieoczekiwane zmiany, jakie występują w organizmie człowieka. 

Prawdopodobnie ten sam gen decyduje o symetrii ludzkiego ciała, a wiec o tym, czy nasze serce jest po prawej czy po lewej stronie - mówi profesor Angus Davison z uniwersytetu w Nottingham.

Lewoskrętnego ślimaka znaleziono w jednym z londyńskich ogrodów. Zainteresowała się nim katedra ewolucji genetycznej brytyjskiej uczelni, gdzie od dawna prowadzone są badania na ten temat.

Prof. Davison podkreśla, że ślimaki, z reguły unikają samozapłodnienia, choć są do tego zdolne. Niezwykły okaz znajduje się obecnie w laboratorium. Uczeni mają nadzieje, że wyprodukuje jaja, a w między czasie uda im się znaleźć drugiego osobnika o tym samym skręcie skorupy. Z uwagi na zamiłowanie Brytyjczyków do ogrodnictwa, zaapelowali o pomoc słuchaczy na antenie radia BBC.

(mal)