Mieszkańcy Szczepankowa od trzech dni są praktycznie odcięci od świata. Możliwy jest tylko telefoniczny kontakt z tą wioską. Nie można tam dojechać, bo drogi są zasypane. W Szczepankowie od ponad trzech dni nie było dostaw żywności.

Mieszkańcy Szczepankowa nie wiedzą, kiedy dotrze ktoś z zewnątrz. Chłopi z sołtysem na czele nie wierzą już wójtowi gminy Lubawa, który od dawna obiecywał pomoc. Ta sytuacja jest coraz gorsza. Wciąż brakuje jedzenia a dzieci są głodne. Do najbliższej wioski jest ponad 5 kilometrów. Zdenerwowani ludzie czują się opuszczeni i szukają wyjścia z tej sytuacji. Wszystko wskazuje więc na to, że dla wójta Lubawy miarą ludzkiej tragedii jest śmierć i dopiero gdy ktoś umrze lokalne władze zdecydują się pomóc mieszkańcom Szczepankowa. Posłuchaj relacji naszego olsztyńskiego reportera Daniela Wołodźko:

W sumie na Warmii i Mazurach odciętych od świata jest 166 miejscowości w 16 powiatach. Dodatkowo w pięciu nie ma prądu, a pojawiły się również problemy z wodą zamarzającą w rurach. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Olsztynie poinformowało, że niedostępne jest 10 miejscowości w pow. bartoszyckim, 11 w braniewskim, 4 - w działdowskim, 18 w elbląskim, 6 w giżyckim, 17 w iławskim, 11 w kętrzyńskim, 4 w lidzbarskim, 10 w nidzickim, 6 w nowomiejskim, 8 w oleckim, 7 w olsztyńskim, 28 w ostródzkim, 12 w szczycieńskim, 8 w węgorzewskim i 6 w gołdapskim.

foto RMF

15:00