Fiaskiem może zakończyć się szczeciński Program Metadonowy dla silnie uzależnionych narkomanów. Na prowadzenie terapii brakuje pieniędzy. Metadon jest ostatnią deską ratunku dla narkomanów. Dzięki kuracji tylko w samym Szczecinie do normalnego życia powróciło kilkadziesiąt osób.
Program Metadonowy polega on na kontrolowanym podawaniu narkotyku - metadonu - osobom, które nie są w stanie przestać sięgać po narkotyk, mimo wielokrotnych prób leczenia uzależnienia. W całej Polsce prowadzonych jest kilkadziesiąt tego typu programów. Leczenie metadonem rozpoczęto w Szczecinie blisko cztery lata temu. Niestety, dziś okazało się, że na dalszą terapię brakuje pieniędzy i program może zostać wstrzymany. Pracownicy ZOZ-u w Szczecinie Zdrojach ostrzegają, że konsekwencje tego mogą być nieodwracalne. Dyrektor Danuta Śliwa twierdzi, że przerwanie programu doprowadzi do szkód społecznych i finansowych: „Czynny narkoman potrzebuje codziennie około 100 złotych na narkotyki. Proszę sobie wyobrazić – to będą kradzież i rozboje” – uważa Danuta Śliwa.
Na tym jednak nie koniec. Po przerwaniu programu w szpitalach od razy zaroi się od pacjentów – nosicieli wirusa HIV: „Ze względu na to, że wirus HIV u osób, które nie zachowują abstynencji i w dalszym ciągu przyjmują narkotyki, szybko się rozwija. Powoduje chorobę i kolejne koszta” – twierdzi Marzena Nestorowicz z ZOZ-u. Jej zdaniem mogą one być trzykrotnie wyższe od programu metadonowego. Pomoc deklarują władze województwa zachodniopomorskiego, co więcej, wiedzą w jaki sposób zdobyć pieniądze na program: „Liczę na duże poparcie księdza Nowaka, pełnomocnika pana ministra” – mówi RMF Grażyna Chmielewska z Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie. Czy to wystarczy, przekonamy się wkrótce.
16:45
